prologue

3.1K 185 8
                                    

- Czy to już wszystko? - do moich uszu dotarł przeraźliwie piskliwy głos właściciela mieszkania, do którego postanowiłem się wprowadzić. Pokiwałem głową; pomimo, że ten nieco starszy pan irytował mnie nieprzeciętnie jak większość ludzi, mogłem śmiało stwierdzić, że był niezwykle miły. Odebrałem ostatnie pudło i położyłem je na kolanach. Dotknąłem kół mojego wózka, by wreszcie odjechać w głąb lokum, ale przeszkodził mi ten sam głos, który uznałem za niezwykle denerwujący.

- Nie potrzebujesz pomocy? Na pewno dasz sobie radę sam? - spytał pan Choi, patrząc na mnie z politowaniem. Nienawidziłem tego typu wzroku, wolałem robić wszystko na swoją rękę. Ignorowałem wszystkie próby litowania się nade mną. Pokiwałem lekko głową, uśmiechając się lekko. Nie potrzebowałem litości.

- Dziękuję, ale nie trzeba. Doskonale radzę sobie w pojedynkę - skinąłem głową i gdy wszystkie formalności zostały załatwione zamknąłem drzwi. Odetchnąłem z ulgą i przemieściłem się powoli do jednego z pokoi, w którym upatrzyłem sobie sypialnię. Postawiłem pudło na podłodze i odchyliłem głowę do tyłu, zamykając oczy.

Wreszcie zaczynam samodzielne życie.

______________


konbanwa, to znowu ja! 

Witam was w sequelu one last time. Mam nadzieję, że spodoba wam się druga część - nie czułam się specjalnie o siłach by to napisać, ale nie chciałam was zawieść. W pierwszym rozdziale zostanie wyjaśnione, dlaczego Baekhyun jest niepełnosprawny. Powinien pojawić się już niedługo, tak samo jak nowe osoby w życiu naszego bohatera. Enjoy!

~m.

let's not fall in love // baekyeolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz