Podjechaliśmy pod ogromny dom.Moim zdaniem był stanowczo za duży no ale jak ma się tyle kasy co Niall to co sobie będzie oszczędzał.
-Ładny co nie?-zapyał jak wyszliśmy z auta i skierowaliśmy się do mieszkania.Pokiwałam twierdząco głową.W środku dominowały ciemne kolory.Dom był przestronny i ładnie umeblowany.
-Zgubiłabym sie tutaj-zaśmiałam się i szłam za chłopakiem rozglądajac sie na wszystkie strony.
-Pójdź do salonu,wezmę jakieś przekąski i zaraz przyjdę-odparł i zniknął podajże w kuchni.Udałam się do dużego pokoju.Usiadłam na dużej kanapie i czekałam na chłopaka.Słyszałam jakieś huki i ciche przekleństwa blondyna.Zaśmiałam się jak wyszedł z kuchni trzymając na tatce miskę chipsów i paluszki.Natomiast w drugiej ręce trzymał kurczowo dwie szklanki i cole.Szedł bardzo wolno,bojąc się że coś upuści.Wstałam i podeszłam do niego śmiając sie z jego skoncentrowanej miny.
-Daj wezmę to-wskazałam na szklanki i colę.Popatrzył na mnie marszcząć brwi.
-Dam radę,siadaj-odparł.Wywróciłam oczami i wyrwałam mu z ręki szklanki i napój.
-Ejj!-zaśmiał się i odłożył wszystko na stolik.-Dałbym radę sam to donieść.
-Tak,za jakieś dwa dni może byś doniósł-zaśmiałam się i opadłam na kanapę.Obok mnie usiadł Niall i przeglądał filmy,które leżały na stole.
-Komedia,film akcji,dramat czy może...horror?-spytał podekscytowany ostatnim słowem.Już miałam odpowiedzieć ale on zabrał głos.-Tak wybierzemy horror.
-No super!Wiesz jak się boję horrorów?-chwyciłam jakiś leżący koc i nakryłam się po samą szyję.Chłopak uśmiechnął się szeroko i puścił mi oczko.
-O to chodzi,mała.-powiedział i włożył płytkę do odtwarzacza.Sięgnął jeszcze ręką po pilota i położył się obok mnie.Na początku film nie był straszny,mimo to był bardzo ciekawy.Widziałam jak Niall zerka na mnie kątem oka co chwilę.Dopiero w połowie filmu zaczęło się robić strasznie.Skuliłam się i zaciskałam mocno oczy na strasznych momentach.Słyszałam cichy śmiech chłopaka ale nie reagowałam.-Słyszałaś to?-powiedział blondyn szeptem jak coś zaszurało o podłogę.Od razu wyskoczyłam z koca i wpadłam chłopakowi w ramiona.Usłyszałam jego dźwięczny śmiech na co podniosłam głowę.
-Nie śmieszne-odparłam i chciałam wyjśc z jego objęć,lecz Niall mi na to nie pozwolił.Zrezygnowana wtuliłam się bardziej w chłopaka.Czułam jak Niall się uśmiecha pod nosem.Nie powiem,było mi bardzo wygodnie i aż tak się nie bałam.Kiedy film się skończył Horan wstał aby go wyłączyć.W tamtym momencie na miejsce chłopaka coś wskoczyło.Pisnęłam przerażona i zakryłam oczy dłońmi.
-Co się..aa to jest tylko Zoe-zaśmiał się.Ściągnęłam ręce z oczu i ujrzałam śliczną kotkę.Miała długą,białą sierść i niebieskie oczka.
-Jejku jaka słodziutka-oznajmiłam i wzięłam kotkę na swoje kolana.Ta od razu zaczęła się łasić.Niall usiadł obok mnie i głaskał Zoe od czasu do czasu.
-Co powiesz na to abyśmy się lepiej poznali?-zapytał po długiej ciszy.Obróciłam głowę w jego stronę.
-Okej.Przecież sie poznajemy.
-Zadawajmy sobie pytania.Na przemian.Ty zaczynaj-odparł.Chwilę się zastanowiłam i zapytałam.
-Jak to być sławnym?-przez moment nic nie odpowiadał.
-Fajnie ale już mnie to trochę wkurza,bo wiesz gdzie nie wyjdziesz tam są fotografowie i dziennikarze.Wszystko przekręcą co powiem.Każdy chce sie ze mną przyjaźnić ze względu na moją pozycję.Trudno jest znaleść prawdziwego przyjaciela a co dopiero dziewczynę-tutaj się zaśmiał.-Ale wiesz są też plusy.Mam tyle kasy że mogę sobie kupić co mi się podoba.Miliony dziewczyn mdleją na mój widok-zaczął się śmiać a ja razem z nim.-Dzięki sławie,poznaje wiele ludzi,których chciałem poznać jak byłem mały.
CZYTASZ
Przypadek II n.h II
FanfictionSpotkali się przez przypadek.Czy poczują coś więcej do siebie? On-należy do najlepszego boys bandu. Ona-zwykła dziewczyna,którą życie nie oszczędza.