Znaki.

673 74 2
                                    

Powiem tylko tyle, że właśnie siedzę z Najmoonem i Jiminem w parku. Oni rozmawiają o czymś, nie wiem bo nie zagłębiam się w temat. Czuje znowu czyjś wzrok skierowany na mnie. Te już naprawdę denerwujące mnie uczucie ciągle się nasila.

-Chłopaki?- zapytałem, przerywając im konwersacje.
-Tak?- Jimin spojrzał na mnie pytajacym wzrokiem.
-Też czujecie się tak jakoś... dziwnie?-
-W jakim sensie?- zapytał Namjoon.
-No jak by mnie ktoś obserwował- skrzywiłem się
-Wiesz, w naszym przypadku to akurat średnio możliwe- lekko zaśmiał się Jimin.
-Taa... pewnie tak.- pokiwałem twierdząco głową po czym wsłuchałem się w ich kontynuowaną rozmowę.

Chłopaki ciągle o czymś zawzięcie dyskutowali. Ja przeciwnie. Szedłem za nimi z opuszczona głową i myślałem o moim śnie i dziwnym uczuciu. Parę razy odwracali się i pytali czy coś się stało. Ale ja tylko odpowiadalem im, że muszę pomyśleć.

Jako dobrzy przyjaciele, nie zawracali mi juz głowy. Dopiero kiedy byliśmy przy furtce Jimina on pożegnał sie ze mna i NajMoonem.

Postanowiłem przestać chodz na chwilę zawracać sobie głowę blachostkami i rozmawiałem z moim towarzyszem o tym i tamtym. Po paru minutach on też się ze mna pożegnał i zniknął gdzieś w małej kamienicy.

Nie chciało mi się wracać do domu więc zwróciłem się w przeciwną stronę i dalej spacerowalem. Byłem przy paru wystawach sklepowych i przechodziłem obok rożnych restauracji.
Inaczej mówiąc jestem w centrum Seolu.

Omijalem parę, jak by to grzecznie ująć... Nie szanujacych się niewiast. To trochę smutne, co robią ze sobą i swoim ciałem. Więc z grymasem na twarzy kontyuowałem moja przechadzke.

Obok mnie przebiegł szybko, wyższy ode mnie różowo włosy chłopak ze słuchawkami w uszach. Spojrzał w moja strone. Widziałem jego ciemne i szkliste oczy od łez i całą opuchniętą twarz. Szybko odwrócił się na pięcie i pobiegł dalej.

Szkoda mi go było, chociaż nie wiedziałem co się stało. Chyba już go kiedyś widziałem. Może u mnie w szkole? Nie wiem.

Właśnie wszedłem do domu kiedy mój poczułem znów zapach spalenizny. Zaskakujące, ponieważ jak wyszedłem z domu to już jej nie było czuć po ostatnim incydencie.

Widzisz mnie?~BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz