-Jak to Twoje imie? -zapytał YoonGi
-Każdy może mieć tak na imię -poklepal mnie po ramieniu NamJoon.
-Serio? Czyli każdy może mieć imię NamJoon?- zaczelem rozglądać się dookoła.
-O tym wlasnie mówię-
-O to bardzo zabawne, ponieważ tam są imiona jak wasze- zasmialem się sarkastycznie.Każdy zaczął czytać tabliczki i faktycznie. Były tam ich imiona. NamJoon ciagle tłumaczył, że to najprawdopodobniej zwykły zbieg okoliczności i inne takie. Lecz nikt mu nie wierzył.
HoSeok ze łzami w oczach uspokaja SeokJina. A YoonGi właśnie przybiegł z TaeHyungiem który tak samo zaczął czytać tabliczki.
Nagle znowu ogarnelo mnie te dziwne uczucie. Ktoś na mnie patrzy? Kiedy JiMin rozmawiał na temat tego 'zbiegu okoliczności' coś mi sie przypomniało i szybko zajrzałem do kieszeni spodni.
-Może ktoś mi przeczytać daty?-
I tak jak się obawiałem. Każda data urodzin i śmierci zgadzała się z liczbami na kartce. Kiedy odpowiedziałem o tym moim przyjaciołom, wszyscy usiedlismy na drewnianej ławce.JiMinowi bardzo trzesly się ręce a YoonGi podgryzal nerwowo, dolna warge. Jedynie NamJoon był z zewnątrz opanowany lecz wiedziałem, ze w środku też się boi jak my.
Siedzieliśmy w ciszy długi czas, aż przerwał ją cichy płacz TaeHyunga. Zaczęliśmy wtedy rozmawiać i opowiadać każdą możliwą i racjonalna opcję. Ciagle zadawalismy sobie te same pytania. Jak to mozliwe? O co tu chodzi? I najgorsze... My naprawdę nie żyjemy?
CZYTASZ
Widzisz mnie?~BTS
RandomTo nie racjonalna aczkolwiek nudna i prawdziwa historia o moim dotychczasowym życiu...