27

4.8K 292 2
                                    


Rozdział 27 "Zacząć Od Nowa"

*POV BRIAN*

Jej ruchy... Jesu.. co ta dziewczyna ze mną robi?
Kręci tym swoim seksownym tyłkiem przy moim przyjacielu, a ja? A ja tañczê z ni¹..
Uśmiecha się niewinnie, ja jej dam.. Jeszcze się z nią za to policzę, chociaż.. Sam kazałem jej pokazać jak tańczy, to mam..
Złapałem ją za biodra I przyciągnąłem ją bliżej siebie, tak, by poczuła jaki byłem podniecony.
Sapnęła, uśmiechnąłem się, zanurzyłem twarz w jej włosach I zacząłem całować jej kark..
Czu³em jej dreszcze, reagowała na mój dotyk, to dobrze.
(Em)- Przestań- szepnęła ledwo słyszalnie, zaśmiałem się jej do ucha
(B)- Przestać? Przecież tego nie chcesz- smyrałem jej szyję nosem, cicho jęknęła, gdy przyssałem się jej do obojczyka, tym oto sposobem zrobi³em jej wielką malinkę. Chyba nie będzie zadowolona, ale cóż...
(Em)- Tak, przestań- tym razem uwolniła się z mojego uścisku I kręcąc biodrami ruszyła do stolika, oblizałem usta, poprawiłem spodnie I ruszyłem za nią, patrząc na jej świetny tyłek.

*POV EMMA*


Wiedziałam, że się podniecił , więc wracając do stolika kręciłam biodrami.
Kątem oka widziałam, że za mną idzie, zaśmiałam się
Dotarwszy do lo¿y usiadłam z brzegu obok Dennis'a, który wpatrywał się w Lisę, oj, co tu się dzieję?
Przysunęłam się do niego bliżej I szepnęłam mu do ucha
(Em)- Podoba Ci się?- wzdrygnął się na mój głos, przełknął ślinę I zwrócił głowę do mnie, lekko się opdsunęłam
(D)- No można tak powiedzieć..
(Em)- Zagadaj- kiwnęłam w stronę Lisy, od której właśnie odeszła Nicole z Casper'em.

(D)- Dzięki
(Em)- Nie ma sprawy- mrugnęłam do niego. Ruszył szybkim krokiem do mojej przyjaciółki, by następnie zacząć z niąrozmawiać
(B)- Czy Ty właśnie przed chwilą mrugnęłaś do mojego kumpla?- nawet nie zauważyłam kiedy się tu dosiadł
(Em)- Mo¿e- zaczęłam się z nim droczyć
(B)- Czy ja mam być zazdrosny, kochanie?- cmoknął mnie za uchem, przeszedł mnie dreszcz, nie tylko z tego, że pocałwał mnie w moim najczulszym miejscu, ale I też na słowo "kochanie".
Odwróciłam się do niego przodem
(Em)- No co Ty, kotku- przejechałam paznokciem po jego torsie I przygryzłam wargę..
(B)- Masz szczęście, ¿e tak Cię kocham- po tych słowach wpił się w moje usta..

_*_*_*_*_*_
Hej ludziska! <3

mam nadzieję, że rozdział się spodoba x

przepraszam za nieobecność.. szkoła


do zoba xx


Zacząć Od Nowa //ZAWIESZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz