28

4.7K 282 3
                                    

Rozdział 28 "Zacząć Od Nowa"


*POV EMMA*


Tego wieczoru bawiłam się świetnie! Tańczyłam z Brian'em, ale i z dziewczynami..
Dennis zagadał do Lisy, chyba się jej spodobał, bo przez całą imprezę byli obok siebie i uśmiechali się zalotnie...
Wracając do mnie.. To w klubie Brian za każdym razem pokazywał mi jak mu na mnie zależy, starał się bym mu do końca wybaczyła, i chyba już to zrobiłam..
Ashley już nie widziałam, i chyba nawet lepiej, bo nie wiem co bym jej zrobiła następnym razem..
Do domu wróciliśmy koło 2 nad ranem, rodzice już spali, więc ja po cichu poszłam do góry i w ciuchach położyłam spać..

***

Ale mnie głowa boli, pierwsze co pomyślałam, gdy wstałam. Powoli otworzyłam oczy, na biurku leżała szklanka wody i tabletki.. Uff mamo kocham Cię
Wstałam i je połknęłam, po drodze do łazienki rozebrałam się, nie spojrzałam w lustro tylko od razu weszłam pod prysznic. Odświeżona, wyszłam spod prysznica, wytarłam się puchowym ręcznikiem, żeby następnie się nim owinąć, spojrzałam w lustro i zmyłam resztki makijażu..
Ledwo przytomna weszłam z powrotem do pokoju i podchodząc do szafy z bielizną, wyciągnęłam czarną, koronkową bieliznę. 
(B)- Nono, co za widoki z rana- pisnęłam i spojrzałam na swoje łóżko, na którym siedział mój chłopak.. Jak to cudownie brzmi.. Mój chłopak..
(Em)- Co TY tu robisz?- wzruszył ramionami, zmrużyłam oczy
(B)- Ja siedzę- widząc moją minę dodał- Ale wpuściła mnie tu Twoja mama- zaśmiał się
(Em)- ok.. To.. siedź tu gdzie siedzisz, a ja pójdę się ubrać..
(B)- Ależ możesz tutaj nie krępuj się- wyszczerzył zęby
(Em)- Chciałbyś- zabrałam bieliznę, a z szafy wyciągnęłam czarne leginsy i duża fioletową kozule w kratę..
(B)- Czekam- krzyknął, gdy zamykałam się w łazience...
10 minut później wyszłam z łazienki umalowana i ubrana, i co zrobiłam? Przyłapałam Brian'a na oglądaniu mojego albumu z dzieciństwa! Zabiję Go!
Szybko podbiegłam do niego i mu Go zabrałam odkładając na biurko.. 
(Em)- Ktoś Ci pozwolił?- zmrużyłam oczy
(B)- Tak- podniosłam brwi- Ja- wyszczerzył się
(EM)- Głupek
(B)- Ale Twój- po tych słowa zostałam pociągnięta za rękę, tak, że teraz leżałam na nim... 
Mu widocznie to nie przeszkadzało
(Em)- Mój.- potwierdziłam, nasze twarze zaczęły się przybliżać, tak długo aż nasze usta nie połączyły się.
Całowaliśmy się powoli, ale namiętnie, nikt z nas nie chciał tego przerywać, jednak,..
(S)- Dzieci.. Zejdźcie na śnia..- urwała gdy nas zobaczyła- szybko usiadłam na miejsce obok i spojrzałam na nią- śniadanie- dokończyła
(Em)- Już- odpowiedziałam, a mama wyszła patrząc na mnie czujnym wzrokiem..
Gdy schodziła po schodach, a wiem to słysząc jej kroki, Brian zaczął się śmiać.
Spojrzałam na niego z uniesionymi brwiami>>
(Em)- Śmieszy Cię to>
(B)- Tak
(Em)- Dobra, koniec z całowaniem przez tydzień- postawiłam sprawę jasno, oczywiście co zrobił? Przestał się śmiać i spojrzał na mnie poważnie
(B)- Ale skarbie..- wstałam i ruszyłam do drzwi, już trzymałam za klamkę, gdy usłyszałam- Dobrze wiemy, że Ty nie wytrzymasz tyle- odwróciłam się do niego i wzruszyłam ramionami
(Em)- Zobaczymy. 2 tygodnie- i wyszłam zostawiając Go zdziwionego
Zachichotałam..



-8_*_*_*_*_

Hej przepraszam , że tak długo nic nie dodawałam.. :c


mam nadzieję, że się spodoba !

Do zoba kochani xxx


Zacząć Od Nowa //ZAWIESZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz