51

1.5K 103 15
                                    

  - Ale przecież ja nic nie robię- zrobiłam minkę niewiniątka- A teraz przepraszam muszę iść do łazienki, powoli zeszłam z niego oczywiście przy okazji się ocierając, znowu usłyszałam syk- Oj, wybacz, zaśmiałam się, i ruszyłam w stronę łazienki, gdy już zamykałam drzwi usłyszałam
- Zemszczę się- zachichotałam
- Liczę na to

*POV BRIAN*

Co za wredne babsko, ale mimo wszystko kocham ją, nie wyobrażam sobie życia bez niej..
Od dłuższego czasu myślałem żeby się jej oświadczyć i teraz jestem już pewny w 100%, muszę tylko kupić odpowiedni pierścionek i oświadczyć się jej w dogodnej okazji, mam nadzieję, że mnie nie odrzuci, nie przeżyłbym tego.. 
Rozmyślałem nad tym wszystkim, gdy poczułem rękę na ramieniu, spojrzałem w górę na mojego aniołka, nawet nie zauważyłem jak wyszła
- Wszystko w porządku?- spojrzała na mnie zmartwiona
- Taaak- opowiedziałem szybko i uśmiechnąłem się by to potwierdzić- Gotowa? Możemy jechać?
- Tak, wszystko już spakowałam, tylko jeszcze z mamą się pożegnam
- Ok- już chwytała za tą dużą torbę, gdy ją wyprzedziłem- Ty nie możesz nosić takich ciężkich rzeczy- skarciłem ją, a ona się zaśmiała i pocałowała lekko
- To wcale nie jest ciężkie, ale dobrze- uśmiechnąłem się lekko, pocałowałem w czoło i splotłm nasze ręce- Chodzmy
Zeszliśmy ma dół i po krótkiej rozmowie z mamą dziewczyny, wsiedliśmy do mojego samochodu, oczywiście nie obyło się od małej kłótni, ponieważ ona chciała jechać swoim samochodem, jednak nie pozwoliłem na to, za bardzo się o nią boję. Po krótkim namyślę, zgodziła się, że jej tata odwiezie jej samochód pod nasz dom..
Po chwili jechaliśmy w stronę naszego domu.. Spojrzałem w bok na moją kruszynkę, która spała, uśmiechnąłem się.. 
Teraz będzie wszystko dobrze... Musi być..


+++++++++++++++++++++
WIEM WIEM KRÓTKI, ALE MUSI TAKI BYĆ 

MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ SPODOBA


PAMIĘTAJCIE BEZ KOM I GWIAZDEK NIE MA NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU


BUZIAKI MISIE DO NASTEPNEGO XXX

Zacząć Od Nowa //ZAWIESZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz