8. Przepraszam

3.2K 217 8
                                    

- Jesteś zazdrosna?

Zagryzłam wargę i skrzyżowałam ręce, miał rację, ale nie chciałam mu tego okazać.

- Myślę, że to cholernie seksowne - chwycił moją kurtkę i przyciągnął mnie do siebie, odgarnął opadające włosy z mojej twarzy i pogładził mnie po policzku, patrząc mi w oczy.

Nogi się pode mną ugięły. Dlaczego on tak na mnie działa?

Złączył nasze usta, co szybko pogłębiłam, uśmiechnął się przez pocałunek. Oderwaliśmy się gdy zabrakło nam powietrza.

- To co idziesz z nami? - nie czekając na moją odpowiedź pociągnął mnie za sobą.

Dołączyliśmy do grupy, która przez cały czas przyglądała się nam. Do domu blondyna dotarliśmy po kilku minutach. Chłopcy i Ashley położyli piwo na stół i usiedli na kanapach, a dziewczyny wpakowały się do kuchni, abym to ja włożyła popcorn do mikrofali.

- Pasujecie do siebie - Jade stwierdziła, na co reszta jej przytaknęła, uniosłam brew nie do końca rozumiejąc.

- Ty i Niall, wyglądacie razem słodko - wyjaśniła Perrie.

- Myślę, że cię lubi, ostatnio ograniczył kontakty seksualne - zaśmiała się Sophia.

Skrzywiłam się na to wyznanie, chciałam coś od powiedzieć, ale mikrofalówka wydała z siebie charakterystyczny dźwięk, oznajmiający, że jedzenie jest gotowe.

Jako pierwsza wyszłam z kuchni, zajęłam miejsce obok Harrego i Nialla. Oglądaliśmy 'Ludzką Stonogę' jest to jeden z najstraszniejszych horrorów jakie widziałam, przez cały czas byłam wtulona w lokowatego, co chyba mu nie przeszkadzało. Gdy na ekranie pojawiły się napisy końcowe, odetchnęłam z ulgą i odsunęłam się od chłopaka.

- Gramy w 'nigdy dotąd nie'? - przytaknęliśmy, bo dlaczego nie, chociaż trochę bałam się ich wyznań.

Moja puszka po piwie była w połowie pusta. Nie było tak źle, myślałam, że będą wymieniać gorsze rzeczy, a one były jak "nigdy dotąd nie uciekłam z domu".

- Nigdy dotąd nie uprawiałem seksu z chłopakiem - wyznał Harry.

Płeć żeńska i Niall napili się trunku.

- Czekaj, czekaj jesteś prostytutką i nigdy nie uprawiałaś seksu z mężczyzną? - usłyszałam piskliwy głos Ash.

- Co.

- Pracujesz w burdelu, jesteś dziwką .. - nie dałam jej dokończyć.

- Powtórz to, a ja .. - wstałam i zacisnęłam pięści.

- Dziwka - powiedziała wstając, krzyżując ręce na piersiach i uśmiechając się kpiąco.

Łzy zebrały mi się w oczach, uderzyłam ją prosto z pięści w nos. Nikt się tego nie spodziewał, a w szczególności ona, upadła na ziemię. Każdy w skupieniu przyglądał się naszej wymianie zdań. Złapała się za bolące miejsce, wybiegłam z domu zabierając ze sobą kurtkę i trzaskając drzwiami.

Dałam upust moim łzom, które zmieszały się z padającym deszczem. Ona miała cholerną rację, jestem dziwką, ale na pewno nie taką jak ona. Ona nie sprzedaje swojego ciała w t e n sposób, chociaż ona nie zarabia kasy za pieprzenie się z każdym.

Kurwa nie wiem. Już nic nie wiem. Moje życie to totalny śmietnik, każdy wrzuca do niego co chce, a ja nie mogę się obronić czy zaprotestować.

- Fajnie porównuję siebie i moje życie do śmietnika, jeszcze gadam do siebie - znalazłam się pod drzwiami różowego domu.

Weszłam do budynku. Była chyba 4 nad ranem, a ciocia siedziała w salonie przed telewizorem z lodami w ogromnym pudełku. Coś musiało się stać, ona nigdy tak się na zachowywała. Zawsze była n o r m a l n a, nawet nie wiem jak to wyjaśnić.

Chociaż stwarza pozory obojętnej, wiem, że się o mnie martwi i sprawdza codziennie przed wyjściem do pracy czy jestem bezpieczna w swoim pokoju, kocham ją i jest najważniejszą osobą w moim życiu. Szczerze nie wiem dlaczego tak robiła, zawsze chciałam się dowiedzieć, ale nie miałam od kogo.

Ściągnęłam przemoczoną kurtkę, podeszłam do kobiety i kucnęłam przed nią.

- Ciociu? - chciałam zwrócić na siebie jej uwagę.

Nie odpowiedziała nic, tylko mocno mnie przytuliła. Poczułam się nieswojo, nigdy tego nie robiłam, znaczy przytulałam się z Niallem w łóżku, ale to było inne.

- Kochanie, ja przepraszam - odezwała się po chwili moje policzki stały się mokre od łez.

Striptease Girl || N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz