I might never be the hands you've put your heart in..
Miły piątkowy wieczór, który spędzamy u Harry'ego, bo ma akurat wolny dom. Zdecydowaliśmy się na kilka dobrych komedii, a mój tata zgodził się, żebym została tu do jutra, więc byłam jeszcze bardziej szczęśliwa.
- Myślisz, że wytrzymamy ze sobą na zawsze ? - spytałam nieśmiało bawiąc się rogiem poduszki. Akurat zrobiliśmy sobie przerwę pomiędzy filmami
- Na zawsze ? Nie mam pojęcia. Ale, wiem, że cię kocham.
- Też cię kocham, tylko czy tak już będzie zawsze ? Bo chciałabym. - przyznałam szczerze patrząc na dłonie. Nie byłam najlepsza w wyznawaniu swoich uczuć, a Harry mi nie pomagał, bo stresowałam się przy nim jeszcze bardziej.
- Też bym chciał..
- Co będziesz robił po zakończeniu liceum ?
- Będę grał w kosza, dobrze wiesz, że ostatnio dostałem stypendium. - pokiwałam głowa rozumiejąc. Oczywiście cieszyłam się razem z nim, bo to niesamowicie mu pomoże jeśli chce zostać zawodowym koszykarzem.
- Wyjedziesz z Londynu ? Bo przeważnie na stypendium s...
- Dlaczego zaczęłaś ten temat ? - spytał przerywając mi. Popatrzył na mnie uważnie, a ja zacisnęłam usta w wąską linię.
- Dostałam się na studia..
- To świetnie ! Jestem z ciebie dumny, Leila ! - chciał mnie przytulić, ale powstrzymałam go.
- W Manchesterze. - dokończyłam. Zdziwił się, bo nawet mu o tym wcześniej nie wspominałam. Od kilku dni staram się mu to powiedzieć, ale zwlekałam do dzisiaj.
- Co ? Ale.... co będzie z nami ?
- Nie mam pojęcia. - przyznałam płaczliwie. Ja na prawdę go kocham, nie wytrzymam bez niego dnia. - Wysłałam papiery kiedy cię nawet nie znałam i.. nie myślałam, że się zakocham.
- Leila.. - westchnął. - Może nigdy nie powierzysz mi swojego serca, ale pamiętaj, że zawsze będziesz miała moje. - złapał mnie za dłoń i ścisnął ją. Dał mi wiarę, że może to przetrwamy.
_______________________
Przepraszam, że nie było długo rozdziału. Miałam na głowie trochę sprawdzianów i do tego w międzyczasie starałam się napisać jakieś dobre rozdziały na The mother.. Tak wyszło, że nie miałam czasu.
Przed świętami na pewno nie skończę tego ff, ale do stycznia chciałabym może się wyrobię.
Do następnego ! xx