NIE. Po prostu nie. Nie będzie mnie przez... Trochę. Mam lekką depresję. Mój pies aktualnie walczy o życie w świątecznych klimatach i może zezgonować w każdej chwili. O ile wszystkie moje wymówki były lekko naciągane chamskie itp., to teraz proszę o trochę empatii. Przepraszam. Wrócę, kiedy dojdę do siebie. I... Wesołych Świąt.
CZYTASZ
Wojna (Reynico)(Na teraz zawieszone)(czytaj reboot)
FanficWięc, no nie mogłem się powstrzymać. Wiem, że szybko. Ale to chyba dobrze, prawda? Okładki nie zmieniam, ta mi się podoba. UWAGA! Jest to Sequel mojej pierwszej historii ("Wszystko od początku"), więc jak nie czytałeś to wróć i rozeznaj się we wcześ...