Rozdział 16-stare znajomości

2.7K 235 14
                                    


Siedziałam w pokoju z Leo i Charlsem. Trzymałam laptop na kolanach przeglądając facebook'a.

-Leo otwórz-zawołała Tilly ze swojego pokoju- Ktoś dzwoni do drzwi.

-już idę-powiedział niechętnie Leo. Siedziałam z blondynem niedługo czekając na Leo.

-ktoś do Ciebie Kate..


-do mnie?-spytałam zdziwiona. Nie zwlekając zeszłam schodami na dół. Ku moim oczom ukazała się smukła postać którą dobrze znam. Popłakałam się i podbiegłam do drzwi.

-CHLOE?-wydusiłam przez łzy. Przytuliłam ją z całej siły.

-też się stęskniłam Kate- zauważyłam że Chloe też zaczęła płakać. Co ona tu robi? skąd wiedziała gdzie się przeprowadziłam? w tamtej chwili miałam pełno pytań.

-skąd wiedziałaś gdzie jestem?- powiedziałam już spokojniejsza. Poszłyśmy do salonu ,usiadłam na przeciwko Chloe.

-no wiesz..-zaczęła się śmiać- pewien chłopak mnie tu zaprosił. W tym samym momencie spojrzałam się za siebie i ujrzałam ucieszonego i dumnego z siebie Charliego.

-Jezu Charlie kocham Cię-powiedziałam po czym podbiegłam do niego i przytuliłam go w ramach podziękowań.

-ej ej gołąbeczki ja też tu jestem a przypominam że Kate jest moja-zaśmiała się łykając herbatę postawioną na stole.

-nie musisz mi dziękować po prostu bądź szczęśliwa i ciesz się towarzystwem przyjaciółki- pogłaskał mnie po głowie i poszedł do pokoju Leo. Charlie to na serio dobry chłopak. Cieszę się, że poznałam Leo i Charlsa. Dużo im zawdzięczam.

-a więc Kate..-zaczęła niepewnie niebiesko włosa dziewczyna- co u Ciebie? dość długo się nie widziałyśmy

-..dobrze- uśmiechnęłam się sztucznie. Nie chcę zamartwiać ją swoimi problemami.-a u ciebie?

-nawet ok, poza tym że moja wkurzająca kuzynka przyjechała-zaśmiała się. Fajnie że przynajmniej jej życie się układa.- a jeśli mogę wiedzieć to kim są ci chłopcy?

-brunet to Leondre, mieszkam u niego, długa historia. A blondyn to Charlie przyjaciel Leo i w sumie też mój. Obu traktuję jak przyjaciół.

-hmm..-Chloe zrobiła podejrzaną minę.-tylko wiesz.. bądź grzeczna

Zrobiłam face palma. Chloe się zaśmiała, tak dawno nie widziałam jej uśmiechu.

-bo wiesz..przyjaciele to skarb..tylko trzeba go odkryć żeby nim się cieszyć

Chloe jest taka miła i zawsze ma dobre rady, szkoda że nie może mieszkać obok.

-i mam nadzieję że jeszcze się do nich zaliczam-zaśmiała się smutno dziewczyna.

-zawsze!- wtuliłam się w nią. Ma racje jest moją przyjaciółką i zawsze będzie, a ja nie mogę przed nią niczego ukrywać. Sięgnęłam do kieszeni mojej bluzy. Czując zimny ekran telefonu złapałam go i wyjęłam.

-Chloe jest coś o czym Ci muszę powiedzieć..-nie odrywając się od niej dalej mówiłam.

-ja też Kate..

-to mów pierwsza-poczułam ulgę.

-Mam chłopaka!- moje oczy zrobiły się takie wielkie jak piłka tenisowa. Od czasów pierwszej klasy gimnazjum Chloe wzbraniała się chłopaka gdy miała go w podstawówce. Mówi że to bezsensu i tylko się na tym traci.

-Dobrze się czujesz?-zapytałam z ironią.

-ha ha, bardzo dobrze-odpowiedziała mi tym samym Chloe.

-przecież nie chciałaś mieć chłopaka? co się stało?

-widać że się cieszysz-powiedziała sarkastycznie.

-przepraszam Chloe ale to jest serio dla mnie szok

-a więc..poznałam chłopaka w skateparku. Robił graffiti.

-te które zawsze Ci się podobały kiedy chodziłyśmy do szkoły?

-tak, kiedy bardziej się przyjrzałam zauważyłam że jest tam napisane ,,Kocham Cię Chloe..''

-serio? Gratuluje!-powiedziałam jeszcze mocniej ściskając przyjaciółkę.-a jak ma na imię?

-Matt..


*perspektywa Leo*

Siedziałem na łóżku trzymając telefon w ręku i przeglądając facebook'a.

-Siema bracie-zawołał Bae.

-hej Charls

-co robisz?-zapytał siadając niedaleko mnie.

-przeglądam fb..a Ty gdzie byłeś tak długo?

-robiłem dobry uczynek-powiedział dumnie.

-jaki dobry uczynek?-spytałem zdziwiony.

-pamiętasz tamtą dziewczynę która niedawno przyszła do Kate?

-tak

-to przyjaciółka Kate z wcześniejszego miejsca zamieszkania

-serio?-spojrzałem się na niego oczekując sensownego tłumaczenia.

-Kate była bardzo przygnębiona, raz kiedy chciałem poprosić o coś ją ,wszedłem do jej pokoju i zauważyłem zdjęcie jej i jej przyjaciółki

-wow Charlie szacun-powiedziałem spoglądając na niego.

----------------------------------------
Wiem miałam dodać rozdział wcześniej i nie dość że jest krótki to taki sobie. Przepraszam ale miałam drobne kłopoty, ale już jest ok. Jutro raczej nie pojawi się rozdział ponieważ jadę na zawody a wrócę dość późno ;(

Kocham Blue💗

Chłopak na 28 dni |BaMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz