two

5.3K 411 13
                                    

CZYTASZ=KOMENTUJESZ/ GWIAZDKUJESZ

Od razu po szkole poszłam z Rosalie prosto do jej domu. Tak jak myślałam, była to dziewczyna, którą każdy powinien znać i lubić. Bez wyjątków. Jej dom był niczym pałac- biały budynek z każdej strony otoczony pięknymi kwiatami i drzewami, po prawej stronie znajdował się basen i plac zabaw dla jej młodszego rodzeństwa, a po lewej mały ogródek jej mamy. Było to miejsce, w którym chciało się przebywać. Z każdej strony emanowało szczęście i wszechobecny pokój. Boże, jak ja jej zazdrościłam.

- Chcesz może coś do picia?- przerwała moje rozmyślania Rosalie
- Tak, chętnie- odpowiedziałam jej i poszłyśmy w stronę kuchni

Wnętrze domu sprawiało wrażenie niezwykle luksusowego. Wszystko było piękne i zdawało się być strasznie drogie. Cały czas zastanawiałam się co ja tutaj robię. Przecież ja tu w ogóle nie pasuję.

- Danielle, chodź na górę.

Tak jak powiedziała Rosalie, tak zrobiłyśmy.
- Mogę Cię o coś spytać?- zapytała Rose, a ja skinęłam głową- Czemu masz siniaka na twarzy?

O, nie. Mimo wielu warstw makijażu moja tajemnica była zauważalna. Naprawdę nie chciałam o tym mówić. To nie był temat, o którym można opowiedzieć osobie poznanej zaledwie kilka godzin wcześniej. Z drugiej strony, Rosalie nie była osobą, której się odmawia...

- Mój ojciec mnie uderzył- zaczęłam

Na początku chciałabym przeprosić wszystkich czekających. Usuwając Wattpada nie sądziłam, że tak szybko zapomnę o tym opowiadaniu. Jednak wracam. Mam nadzieję, że od teraz będę systematyczniejsza- po tylu pozytywnych komentarzach nie chciałabym was ponownie zawieść.
Po drugie, bardzo wam dziękuję za tyle wyświetleń i komentarzy- nie sądziłam, że aż tyle osób przeczyta to opowiadanie. Może jak na skalę Wattpada nie jest to dużo, jednak dla mnie ponad 4 000 wyświetleń to jedno wielkie wow.
Jeszcze raz dziękuję :)

INNAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz