Budzi mnie telefon. Angel dzwoni ,ale nie mam siły odbierać. Jestem wtulona w Alexa. Że co? Czemu do niego się przytulam. Wstaję z łóżka , aż nagle on łapię mnie za rękę.
-Czemu już wstajesz Jess?
-Muszę jechać zabrać rzeczy od Angel. I jechać do domu.
-A może dzisiaj się jeszcze spotkamy?
-Czy ty zapraszasz mnie na randkę?
-To raczej wypad z nową przyjaciółką.
Co ? Jestem jego przyjaciółką?
-No możemy. Daj mi swój telefon to zapiszę Ci mój numer.
Podaje mi telefon, dotknął mnie ,a mnie przeszedł dreszcz.
-Dobrze to ja od dzwonie do Angel. Pewnie się martwi.
-Jasne to ja się ubieram.
Wstaję i zakłada bluzkę. Szkoda, polubiłam go bez koszulki.
Dzwonie do An. Mówi ,że już wróciła do domu i na mnie czeka. Wstaję i wiąże włosy. Teraz to ja czuję na sobie jego wzrok.
-Wychodzimy Alex?
-Jasne Jess.
Schodzimy po schodach i wychodzimy frontowymi drzwiami. Jego samochód jest na podjeździe. Otwiera mi drzwi do samochodu. Jest taki słodki i uprzejmy.
- To gdzie jedziemy Jess?
- Do Angel.
-Okey.
Przez drogę słuchaliśmy muzyki i gadaliśmy o niej. Co jakiś czas rzucał jakiś suchar. Gdy je opowiadał śmiałam się z wszystkich.
- Jesteśmy Jen.
- Lepiej Jess.
Wychodzę z samochodu.
- Poczekaj na mnie.
- Jasne kochanie.- mamrotał. Nic nie odpowiadam i idę do domu An. Otwiera mi drzwi. I wpuszcza.
- Hej co robisz z Alexem? Nie słyszałaś o nim. On jest zawieszony w szkole.
- Hej co? To dlatego go nie widziałam w szkole.
- Uważaj to groźny typ.
-Okey An. Masz moje rzeczy?
-Jasne Jess. Trzymaj. - mówi i podaje mi moje rzeczy.
- To ja idę do łazienki się ogarnąć.
-Spoko ,a ja zrobie ci szybkie śniadanie co?
- Nie zjem w domu.
-Jak chcesz.Idę do łazienki. Zmieniam ubranie na spodnie z wyskoim stanem i croptop cocacola. Włosy spinam ponieważ dzisiaj nie chcą się ułożyć. Robię lekki makijaż. I jestem jak nowo narodzona. W końcu wychodzę żegnam się, wychodzę. Gdy podchodzę do samochodu on piszę z kimś ,a przy tym się uśmiecha.
- O nareszcie jesteś. Wow super wyglądasz. To może na śniadanie dasz się namówić ?
Kiwam głową i mówię jak ma jechać do mojego domu.
Wchodzę do domu mamy nie ma. Super nie będę musiała się tłumaczyć. Mojej mamy często nie ma jest pielęgniarką. Ma zbyt dużo dyżurów. Wychodząc mijam lustro. Poprawiam włosy. Wyglądam dobrze. Czemu chcę dobrze dla niego wyglądać? Ogarniam się. Biorę klucze i torebkę oraz telefon. Napisał do mnie Alex.ALEX:I gdzie ty jesteś? Nie każ mi dłużej na ciebie czekać.
JA: Już idę.
Zamykam drzwi i idę do samochodu z uśmiechem. Zarażam go nim.
- Jedziemy do Crassis? To taki nowy lokal. Mają super jedzenia.
- Nie słyszałam o nim ,ale chętnie spróbuje jedzeniea.
Jedziemy jakieś 15 minut do tej knajpy. Otwiera mi drzwi od samochodu. Wychodzimy do lokalu i zajmujemy jedną z lorzy. Zamawiamy hamburgera i frytki.
- Poproszę frytki bez soli.- mówię do kelnerki.
-Tak oczywiście. - odpowiada.
-Nie lubisz soli? - pyta Alex.
- Nie nie o to chodzi. Poprostu nie mogę jej jeść.- odpowiadam tajemniczo.
-Okey nie będę wnikał.
Zjedliśmy. Dużo gadaliśmy o tym co się dzieje w szkole ,o swoich przyjaciołach. Po prostu.
-Masz coś w końciku ust. - mówi Alex.
- Ah..- mówię i czuję jak mogę policzki się czerwienią.
- Poczekaj..- mówi i bierze chusteczkę, przybliża swoją rękę. Wyciera keczup. Gdy czuję jego dotyk coraz bardziej czuję coś do niego. Jest uroczy i coraz bardziej się w nim zakochuje.
- Dzięki Alex.
Wychodzimy z budynku ze śmiechem. Zaczna opowiadać mi żarty. Odwozi mnie do domu i żegnamy się pocałunkiem w policzek. Ja na nic więcej nie liczyłam. Wchodzę do domu nie ma nikogo. Idę na górę. Kładę się na łóżku z uśmiechem. Przegryzam dolną wargę. Było wspaniale. On jest wspaniały. Dobrze ,że go poznałam teraz jestem pewna ,że jest wspaniały. Nie wiem o co chodziło Angel.
Cały wieczór i następny wieczór z nim pisałam sms-y. Mówi ,że chyba nie będzie go w szkole w poniedziałek. Szkoda myślałam ,że zjemy wspólnie lunch i odprowadzi mnie na lekcje. Wszystkie dziewczyny będą mi zazdrościć takiego ciacha. Ahh. Idę odrobić lekcje. Biorę prysznic. Zakładam piżamie. Zasypiam z telefonem przy sobie.
CZYTASZ
TO NAS ZGUBIŁO
Teen FictionMiłość. Czy ona przezwycieży wszystko? Czy uleczy poranione serca? Czy będą razem szczęśliwi? Czy oni odnaleźli to czego szukali? Ta historia opowiada o perypetiach dziewczyny, która pojawiała się przypadkiem w życiu jakiegoś chłopaka. Wszystko się...