~~Nicola~~
Rano obudziła mnie skacząca po mnie Holly.
-Stawaj stawaj- piszczała dziewczynka.
-Holly- mruknęłam.
-Stawaj ciocia. Cas iść na lody. Noami powiedziała ze ze mną pójdzies.-powiedziała Holly.
Podniosłam głowę z poduszki i zobaczyłam w drzwiach stojącą Naomi. Śmiała się cicho pod nosem.
-Ty wredna żmijo.-syknęłam w jej stronę.
Wstałam z łóżka i wyjęłam ciuchy które postanowiłam założyć.
Koło godziny 14.00 wyszłam razem z Holly i Naomi do parku na lody. W pewnym momencie dostałam SMS.
Luke: Cześć! Co tam słychać księżniczko?
Ja: A nic jestem właśnie na lodach z Holly i Naomi a u ciebie?
Luke: A co masz na sobie?
Ja: *załącznik*
Ja: Zdjęcie zrobiłam w domu ;)
Luke: Słodkie ;*
Ja: Dzięki. Fuck czekaj chwilę.Schowałam telefon do kieszeni i podbiegłam do Holly która upadła na chodnik i zdarła sobie kolano.
-Ciii...Już nie płacz.- powiedziałam i wzięłam ją na ręce.- Naomi!-krzyknęłam ale jej nigdzie nie było.
Po prostu zniknęła. Przepadła jak kamień w wodę. Ja się pytam jak? No kurwa jak? Przecież 5 minut temu tu była. Ale to teraz nie ważne. Przez całą drogę do domu Holly płakała. I nie pomagało nic.
Gdy weszłyśmy do środka panowała tam cisza którą przerwał płacz Holly. Posadziłam małą na blacie w kuchni.
-Nie ruszaj się- powiedziałam i podeszłam do szafki i wyjęłam wodę utlenioną i plastry z księżniczkami.
-Scypie!-zapiszczała dziewczynka gdy zaczęłam przemywać ranę.
-Wiem, ale już skończyłam- powiedziałam i nakleiłam plaster na kolano Holly. Pocałowałam ją w czółko, wzięłam na ręce i usiadłam na kanapie. Zaczęłam się kołysać i śpiewać:
- I remember the day you told me you were leaving //Pamiętam ten dzień, kiedy powiedziałaś mi, że odchodziszI remember the makeup running down your face// Pamiętam makijaż spływający po twojej twarzy
And the dreams you left behind you didn’t need them // I marzenia, które za sobą zostawiłaś, nie potrzebowałaś ich
Like every single wish we ever made
I wish that I could wake up with amnesia // Tak jak każde życzenie, które kiedykolwiek złożyliśmy
Chciałbym obudzić się z amnezją
And forget about the stupid little things
Like the way it felt to fall asleep next to you
And the memories I never can escape // I zapomnieć o tych głupich małych rzeczach
Takich jak sposób, w jaki się czułem zasypiając koło ciebie
I wspomnienia, przed którymi nie mogę uciec
Cause I’m not fine at all
No I'm really not fine at all
Tell me this is just a dream
'Cause I’m really not fine at all // Bo ja w ogóle sobie nie radzę
Naprawdę w ogóle sobie nie radzę
Powiedz mi, że to tylko sen
Bo ja naprawdę w ogóle sobie nie radzę...*Nie ukrywam że gdy skończyłam śpiewać płakałam. Ta piosenka tak wiele dla mnie znaczyła. Bardzo kojarzyła mi się z Lukey'em. Z każdym słowem było mi coraz bardziej smutno. Ale pomogło. Holly usnęła więc włożyłam ją do łóżeczka a sama położyłam się na łóżku. Czułam się źle. Bardzo źle. Wspomnienia znów do mnie wróciły. W pewnym momencie dostałam SMS.
Luke: Cześć księżniczko ;*
Ja: Cześć Lucas :/
Luke: Co się stało? I nie mów że nic bo ja widzę że coś jest na rzeczy.
Ja: Luke nie mam siły. Daj mi spokój.
Luke: Księżniczko pamiętaj że zawsze możesz mi powiedzieć.Odłożyłam telefon na stolik przy łóżku i poszłam się przebrać w piżamę. Wyjęłam także starą bluzę Caluma którą mi dał kiedyś bo stwierdził że jest za mała. Poszlam do łazienki i ubrałam piżamę. W pewnym momencie stwierdziłam że po co mam się męczyć? Zawsze odkąd Lukey wyjechał byłam słaba. To znaczy dla ludzi byłam niczym skała, lecz w środku płakałam. Wyjęłam z szafki małą srebrną żyletkę. Spojrzałam w lustro i drżąca dłonią przyłożyłam do skóry. Po czym pewnie ją przycisnęłam. Z mojego nadgarstka sączyła się krew. Zrobiłam cztery małe kreski. Każda znaczyła co innego. Ale to nie ważne. Umyłam ostrze i schowałam spowrotem do szafki. Rękę owinęłam bandażem i założyłam bluzę i położyłam się na łóżku i zasnęłam.
_________________________
Okey. Przyznam się że gdy pisałam ten rozdział to zrobiło mi się smutno zrobiło. Serio. No ale dobrze. A co wy sądzicie? Mi się podoba mimo iż jest smutny.
#dramatime
CZYTASZ
SMS/l.h.
FanfictionStranger: Hej piękna Ja: Spieprzaj zboczeńcu Stranger: Schowaj pazurki kocico Ja: Chciałbyś