Następny dzień, godzina 15:37
Razem z chłopakami siedzimy w aucie i jedziemy na lotnisko.
W samochodzie panuje grobowa cisza i każdy z nas siedzi z głowami spuszczonymi w dół.
Nikt nie chce się rozstawać. Za bardzo się polubiliśmy i w przypadku Luke'a - zakochaliśmy się.
Czuje, że to rozstanie nie obejdzie się bez łez...
Pięć minut później jesteśmy na miejscu.
Chłopcy pierwsi opuszczają samochód, a na końcu ja i Luke.
Idziemy trzymając się za ręce, a mi zaczynają spływać po twarzy pojedyńcze łzy.
W pewnym momencie zatrzymujemy się i na środku lotniska Luke bierze mnie na ręce po czym zaczyna całować.
Oczywiście oddaje ten pocałunek, a łzy nie chcą przestać lecieć po mojej twarzy.
- Pamiętaj, że chodźby nie wiem co się stało będę cię kochać najmocniej na świecie - mówił to patrząc prosto w moje oczy i scierając kciukiem łzy z twarzy - nigdy nie zapomne, będę cały czas myślał, martwił się o ciebie bo jesteś najlepszym co spotkało mnie w życiu. Kocham cię.
Wtedy ostatni raz go pocałowałam. Był to pocałunek pełen emocji - dobrych i złych.
Widziałam, że nie chciał lecieć ale musiał... Niestety musiał...
Potem został porwany przez Mike'a do samolotu i po chwili odlecieli...
Hemmo96 - Kocham cię Kate...
----------------
Koniec... Trochę smutno...
Oczywiście zrobię drugą część ^^ Tyle było komentarzy proszących o drugą część, że postanowiłam kontynuować tą książkę :) jak już ją opublikuje to napisze o tym tutaj ^^
Ily ♥♥♥
CZYTASZ
Kik✉||L.H.✔
FanfictionHemmo96 - Myślisz, że coś między nami będzie? :3 Katexoxo - Tak. Ściana. Bardzo gruba ściana