Rozdział 5

938 70 0
                                    

Nie byłam w stanie,wrócić na resztę matematyki,pobiegłam prosto do toalety.
Spojrzałam w lustro.Pod moimi oczami ,widziałam czarny tusz i lekkie zaczerwienie przy skroni.
Wyglądałam okropnie
-Boże-jęknęłam,łapiąc się za głowę.
Usłyszałam dzwonek,wbiegłam do sali i zabrałam swoje rzeczy.
-Jezu,dziewczyno co się stało?!-zapytała Madinson,która stała obok Evy.
-zle się czuję-odpowiedziałam,odwracając się.
Poczułam jak obie,przytulają się do mnie ale moje plecy bolały wtedy jeszcze bardziej.
To najgorszy koszmar.
Otarłam łzy i ze spuszczoną głową,szłam przez korytarz.
Widziałam Monice,która na mój widok zasłoniła ręką usta,a przyjaciel Nialla,Harry spojrzał z litością.
Nikogo nie było w domu,wbiegłam do łazienki i zaczełam przecierać twarz.
Usłyszałam pukanie do drzwi.
-Zbiegłam z ręcznikiem w dłoniach i zobaczyłam w szkiełku,po drugiej stronie zapłakanego Niall'a.
-Letty,do cholery otwórz !-krzyczał ,co raz głośniej waląc w drzwi
-Odwal się-wyjąkałam,walnięciem w drzwi.
Zaczęłam znowu chlipać,tym razem opierając się o drzwi.
-Ja,ja przepraszam -usłyszałam,za drzwi.
To było straszne

To było straszne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Odejdz,prosze...p...p..przestań-przerwałam mu.
-To z nerwów,ja..ja wiem,że to żadne usprawiedliwienie..-mruknął,
Słyszałam,jak płaczę.Przezemnie
Oczami i sercem Nialla :
Stałem pod jej drzwami.Skrzywdziłem,mój największy skarb.Jestem dupkiem,damskim bokserem.
Tak cholernie mi na niej zależy.
Z każdą minutą,czułem co raz bardziej,że ją tracę.
-Boże,co ja zrobiłem-mruknąłem,pod nosem.Miałem całe czerwone oczy.
Nie obchodziło,mnie w tej chwili,że to nie jest męskie,że jestem twardzielem.
Liczyła się tylko ona.
-Bez wzgłedu,na wszystko jesteś moja-powiedziałem,ostatni raz waląc w drzwi tym razem ze złości i smutku.
-Nie Niall,nie jestem.-usłyszałem.
Moje serce,rozpadło się na milion części
Tylko z mojej winy
Ja ją straciłem
Nie wybaczę,sobię tego
Oczami i sercem Letty
Płakałam,bo mnie skrzywdził.Nie płakałam z bólu.
Moje serce,bolało najmocniej.
Odrzuciłam,choć nie chciałam i pierwszy raz za to dostałam.
Wróciłam do łazienki i zaczęłam szukać tabletek na serce,mojej mamy.
Wzięłam garść leku do ręki a w drugiej trzymałam szklankę wody.
Byłam na skraju.
Nagle zadzownił telefon
U góry widziałam nazwę ''Harry " .
-Letty,ogarnij się i nie zrób niczego głupiego,tak jak Niall-zaczął po sekundzie
-C..co ?-powiedziałam z dużą chrypą.
-NIall,chciał wziąść sporą garść tabletek,akurat przekroczyłem próg jego mieszkania i to zobaczyłem-wykrzyczał w słuchawkę
Zamarłam
Puściłam szklankę z wodą i tabletki,które rozsypały się po całej łazience.
Po całym domu ,rozniósł się sekundowy hałas.
Rozłączyłam się,siadając na szkle
Znowu zaczęłam płakać.
Mogłam go stracić.
Chcę,zasnąć i przeczekać tą burzę
Nienawidzę siebie

Drama na walentynki !
Z tej okazji,chciałabym życzyć wszystkiego co najlepsze i spełnienia waszych marzeń :)
Aby ten dzień,był spędzony z uśmiechem.
Dzięki,że jesteście,to dla mnie ważne

Write to me again√Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz