**Od : Niall :* : co dziś na obiad chodząca perfekcjo ?
Po przeczytaniu wiadomości ,szeroko uśmiechnęłam się do telefonu.
Do : Niall :* : lazania ze sklepu :)
Od : Niall :* : brzmi cudownie !
Do : Niall :* : jeśli coś zaśpiewasz to zrobię tiramisu ...
Od : Niall :* : ZASPIEWAM CO BEDZIESZ CHCIALA !!!!!!Tak.Bardzo lubię szantażować mojego Ni.
mojego ?
2 godziny pózniej
Niall,no.
Czekam od 30 minut już z zimną lazanią.
Miał być już dawno temu.
Usiadłam na kuchennym stole,przeglądąc telefon.
Po 15 minutach usłyszałam dobijanie się do drzwi.
-Ni,już idę ! -krzyknęłam,szczęśliwa,że w końcu wrócił.
Gdy otworzyłam drzwi,lekko się wzdrygnęłam.
-Cz...czego chcecie ? -zapytałam dwóch wysokich mężczyzn,ubranych na czarno.
-To jego suka-odezwał się jeden z cwaniackim uśmiechem.
Nie czekając na ich dalsze słowa,szybko trzasnęłam drzwami,wbiegając po schodach.
Nagle drzwi frontowe zostały wyłamane.
-I tak się przed nami nie schowasz!-cała się trzęsłam.
Telefon został na dole,więc podbiegłam do stacjonarnego w pokoju rodziców.
-Cholera !-policja nie odbierała.
Jak w jakimś kiepskim kryminale.
Zaczęłam płakać i wydzwaniać do Nialla,lecz nie raczył odebrać.
Louis.
-Lou ?! -usłyszałam jego głos po drugiej stronie.
-Lett coś się stało?-również zadał pytanie,niespokojnie jak ja.
-Mam ją !-krzyknął jeden z kolesi,łapiąc mnie z tyłu za włosy
-Pomocy!-wrzasnęłam najgłośniej jak umiałam,lecz ciemno włosy mężczyzna włożył mi do ust szmatkę o okropnym zapachu.
Po chwili moje nogi odmówiły posłuszeństwa,a oczy zaczęły same się zamykać.
CZYTASZ
Write to me again√Niall Horan
Fanfiction@LettySweer : skoro nie ma cię w szkole,może popiszemy ? @NiallH : już się stęskniłaś ? ;) Historia Letty,która za wszelką cenę unika miłości w przeciwieństwie do Nialla.