Rozdział 8 - Wieloryb & Rekin

414 44 1
                                    

Jake Yoder's POV:

3 tygodnie później...

Z piwem w jednej ręce i telefonem w drugiej, ze złością rozłączyłem się z matką Avery, która mieszkała w Nebrasce. Powiedziałem jej, że jej córka mnie zostawiła, a gdy zapytała o powód, odpowiedziałem, że myślę, że to przez to, iż tak dużo pracowałem.

Dlaczego, kurwa, miałem jej się zwierzać?!

W głowie planowałem jak ją odnajdę, co z nią wtedy zrobię. Już nigdy więcej nie będzie w stanie opuścić naszego mieszkania, to było pewne. Gdy ją znajdę, sprawię, że będzie się mnie bać. Bać się tak bardzo, że nawet na chwilę nie pomyśli o ponownej ucieczce.

No i jeszcze Aimee. Nie obchodziła mnie, w zasadzie to była pomyłka i jedna wielka wpadka. Błąd. Ale wiedziałem jedno. Aimee była wabikiem, który sprowadziłby Avery z powrotem do mnie. Dziecko to jedyna osoba, o którą ona tak naprawdę się martwiła, nie mam pojęcia dlaczego. Sugerowałem jej aborcję, ale w ogóle nie chciała mnie słuchać.

Małe, głupie gówno.

Wziąłem łyk piwa, butelka była już prawie pusta. Mieszkanie wyglądało, jakby przeszedł przez nie tajfun, mimo że nie było jej tu tylko od kilku tygodni. W ogóle nie przejmowałem się sprzątaniem, rozrzucałem rzeczy wokół siebie. Stłukłem lampę, talerz i roztrzaskałem laptopa Avery. Była tam jakaś, chyba ulubiona, maskotka Aimee. Mewa Suzie, czy coś takiego.. Urwałem jej głowę.

Próbując oderwać się od tego wszystkiego, zacząłem przeglądać różne strony internetowe. Przewijając jedną z tych, które zaczynają na poradach, jak stracić na wadze, a kończą na morderstwach, zatrzymałem się na jednym z artykułów.

"Kate Winters - lat 21 - podejrzewana o próbę morderstwa członka sławnego boysbandu - One Direction, Nialla Horana"

Najszybciej jak mogłem, wygrzebałem telefon z kieszeni, laptop z hukiem upadł na podłogę. Kate Winters była jedną z moich współpracowniczek, pracowaliśmy razem rok temu. Avery nie miała o niczym pojęcia, była przecież tępa jak dziecko.

Wybrałem jej numer, czułem się, jakbym na odpowiedź czekał całą wieczność. Wiedziałem, że była świetnym śledczym i gdy chciała kogoś znaleźć, znajdowała go.

- Halo? - odezwał się damski głos. Uśmiechnąłem się do siebie.

- Kate, tu Jake - powiedziałem, nieco uwodzicielskim tonem. - Mam dla ciebie propozycję.

Po drugiej stronie dało się słyszeć niewyraźny chichot, dziewczyna zawsze chichotała. Zdawała sobie sprawę z tego, że mam dziecko i dziewczynę, ale to nie powstrzymywało jej od flirtowania ze mną, ani mnie z nią. Przeprowadziła się do Pensylwanii sześć miesięcy temu, po tym jak zdecydowaliśmy się zakończyć naszą 'przyjaźń z korzyściami'. Sześć miesięcy temu.

- W porządku - głośno wypuściła powietrze. - Domyślam się, że dzwonisz przez ten cały skandal. Na pewno czytałeś już wiadomości. Jestem chyba teraz najbardziej poszukiwanym człowiekiem na świecie. Te niedojrzałe fanki pewnie już obmyślają jakiś plan - zaśmiała się.

- Coś w tym rodzaju. Pamiętasz moją, mm, dziewczynę Avery? Wyjechała ode mnie jakieś dwa tygodnie temu. Mam dla ciebie propozycję. Wpadłem na pomysł jak znaleźć ją i twoją małą supergwiazdkę.

- Więc mówisz, że pomożesz mi znaleźć Nialla Horana, jeśli pomogę ci znaleźć twoją dziewczynę? - po jej głosie mogłem wywnioskować, że spodobało jej się to.

- Dokładnie - przygryzłem wargę.

Uśmiechnąłem się do siebie głupawo. Wymyśliłem coś całkiem mądrego, co miało szansę się udać, będąc jeszcze trochę pijanym.

Motel 6 - Niall Horan - Polskie Tłumaczenie / Polish TranslationOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz