hello, it's me

873 16 4
                                    

Musiałam to napisać, tak dawno się do Was nie zwracałam!:(

Dziękuję za ponad 21K wyświetleń. Nie wiecie nawet ile to dla mnie znaczy. Jak pewnie już miliony razy przeczytaliście - ja całkowicie nie spodziewałam się jakiekolwiek odbioru. Na pomysł tego ff  wpadłam, gdy byłam na tych nudnych wakacjach z rodzicami, całkowicie odcięta od internetu. Nie planowałam go publikować, miał zostać w kopiach roboczych jak dziesiątki innych historii, które napisałam. Ale zostałam do tego namówiona i cóż, pomyślałam sobie "raz się żyje", więc zaczęłam je publikować. Po kilku pierwszych rozdziałach chciałam się poddać, serio. Mówiłam sobie, że to jest do bani, przecież i tak nikt tego nie czyta, ale dostałam kopa od pewnej osoby i cóż, pisałam dalej.

Jezu, ile razy nie miałam weny, nie wyobrażacie sobie tego. Szczerze mówiąc przyznałam się do tego tylko kilka razy, a wena opuszczała mnie ciągle.

Koniec końców wspólnie doszliśmy do końca Still The One. Pewnie spodziewaliście się całkowicie innego końca. I powiem Wam, że same😂, ale miałam wtedy tak zjebany okres i miliardy pomysłów na raz, że wyszło to, co wyszło. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe i nie chcieliście mnie zabić!

No i zaczęliśmy My Princess, co Boże, było najgorszą rzeczą, którą napisałam (no może nie najgorszą, ale jedną z gorszych). Ile ja poradników dla rodziców przeczytałam😂 mogłabym mieć teraz dziecko i doskonale bym sobie poradziła! Pierwsze rozdziały do tej pory są moimi ulubionymi i kocham je czytać (nah, wcale nie czytam swoich ffs, skąd Wam to przyszło do głowy). Naprawdę pisałam je z łatwością (prawie) i uśmiechem na twarzy bo cholera, kochałam opisywać tę relacje między Niallem, a Melody, naprawdę. Ale później znów zaczęłam tracić wenę, rozdziały były coraz słabsze, co na pewno odczuliście. Natomiast DOTRWALIŚMY DO KOŃCA i jestem niezmiernie szczęśliwa. Może niekoniecznie, ale w miarę. Mam nadzieję, że są tu osoby, które były z tym ff na bieżąco, bo chcę Wam "powiedzieć", że planuje napisać jeszcze raz epilog, uwzględniając wiele szczegółów. Ten, który (póki co) się tu znajduje, był napisany z przymusu, chęci zakończenia tego fanfika, rzucenia tego wszystkiego w pizdu, brzydko mówiąc. Więc sądzę, że poprawie go. Może do wakacji się z tym uporam. 😂

To chyba tyle. Jeszcze raz dziękuję za wszystko.

All the love as always, P. x

Still The One // n.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz