[ZAWIESZONE TRWA CHEMIOTERAPIA CZY COŚ IDK.. MOŻE KIEDYŚ PRZYNIESIE EFEKTY?]
Opis : Luhan to zwykły nastolatek chodzący do liceum w Seulu. W pierwszym dniu poznaje Sehuna, z którym od razu się zaprzyjaźnia. Potem jednak Lu odkrywa jego przeszłość...
(Gif z mokrym Sehunem.... ORGAZM <3 <3 AWWWWW. Sry że taka chujowa jakość ale tylko ten znalazłam........ Ale przyznaj zajebiste absy <3 <3)
AWWWWWWW jak słodkoooo <333 - odezewał się muj żaden musk - Sehuj ogarnij się bo ci stanie - kurwa.
EMMMM.... Jak by to ująć... Nie wiem kurwa! Podnieciłem się przez takie gówno! Lu jak ty a mnie działasz. Mam nadzieję że nie poczuł jak mój przyjaciel wbija się mu w brzuch. Nie powiem trochę nie zręcznie. Ale nic z tym nie zrobiłem. Nadal leżałem pod Luhanem głaskając jego puszyste włosy. Jeleń robił się coraz bardziej czerwony, ale mimo to nadal utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy. Uwielbiałem patrzeć w jego oczy, niby takie same jak wszystkie ale jest w nich ten błysk. Między nami trwała niezręczna cisza.
-Emm, Lu? - na to zdrobnienie jego twarz wyglądała jak dorodny pomidor - Mógłbyś ze mnie zejść? - zapytałem pół serio, bo tak naprawdę nie chciałem tego; chciałem żeby ta chwila trwała jak najdłużej ale... No kurwa ;-; Obudził mojego przyjaciela! Dłużej tak nie wytrzymam!!
-A co jeżeli nie będę chciał? - podniósł lewą brew, rozumiem; chcę się podroczyć
-To Cię zepchnę - mruknąłem po czym zepchnąłem jego wątłe ciało z mojego - Idę do łazienki - szybkim krokiem poszedłem do pomieszczenia w którym miałem pomóc sobie z moim problemem. Wleciałem do kibla z prędkością światła i zamknąłem drzwi. Szybko usiadłem na brzegu wanny i rozpiąłem spodnie i zsunąłem je razem z bokserkami do połowy ud. Moim oczom ukazał się rosnący wzwód. Złapałem w dłoń mojego przyjaciela i zacząłem nią poruszać nią w górę i w dół. Masturbowałem się wydając ciche mruknięcia przeplatane imieniem Jelonka. Mój oddech stał się o wiele szybszy, przyśpieszyłem ruch dłoni i chwilę potem doszedłem. Zmyłem ślady zbrodni i wyszedłem z łazienki.
~~Luhan~~
Leżałem na dywanie rozmyślając nad tym co się wydarzyło. Nie, nie mówię tu o tym że leżałem na Sehunie tylko o tym że poczułem jego powoli twardniejącego penisa. Eh Luhan kurwa wydawało Ci się! Wcale nie czułeś jego twardej kluski na swoim brzuchu... Kurwa kogo ja oszukuję. Nie ważne..
Sehuj nareszcie wrócił z kibla, ile tam można siedzieć.. Chyba że pomagał sobie ze swoim problemem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Co jest bardzo prawdopodobne.... Uhg Luhan uspokój się bo skończysz jak Sehun.
-Nad czym tak myślisz?- odwróciłem się gwałtownie w stronę rozmówcy
-Nad niczym ważnym - Tylko rozmyślam czemu nie poprosiłeś mnie o pomoc ( ͡° ͜ʖ ͡°)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A więc koniec rozdziału!
Od razu chciałabym Wam podziękować za prawie 500 wyświetleń i ponad 50 gwiazdek, wiem wiem pierdolę że ''to jest takie motywujące, dziękuję, kocham was'' ale taka jest prawda! Cieszę się że znalazłeś/łaś czas żeby to przeczytać.
Kocham Cię
Do następnego <3 <3
Hunnie na dobranoc (dobranoc o 20:35... ćśśśśś <3)
I love you
So much
ten Sehunowy bicz fejs
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dziękuję jeszcze raz za wszystkie gwiazdki i wyświetlenia..
