*Levi*
Poszedłem do dziewczyn odebrać Yui. Kiedy wszedłem do pokoju, nie było jej tam.
-Gdzie mała? - zapytałem Ymir, która czytała jakąś książkę leżąc na Chriście.
-Eren ja zabrał.
-Dlaczego? - Christa zarumieniła się i zaczęła coś mówić szybko i niewyraźnie.
-Chciałam się pouczyć - powiedziała Ymir.
-Pozwoliłyście jej przebywać z tymi durnymi kreaturami?
-Przecież jest tam nasz piegowaty Jezus. Nie pozwoli jej skrzywdzić.
-Idziecie ze mną!
Poszliśmy do pokoju chłopaków. Kiedy otworzyłem drzwi zobaczyłem coś dziwnego. Armin miał króciutkiego warkoczyka, Eren coś na kształt kucyka, Jean z konia stał się jednorożcem, a Marco chował się w szafie.
Zamknąłem drzwi, podszedłem do ściany i uderzyłem w nią głową. Christa stała jak zamurowana, a Ymir szukała telefonu, żeby zrobić zdjęcie.
-Nie tylko ja to widziałem, prawda? - zapytałem drżącym głosem.
-Nie - wyjąkała Christa.
-Może pan otworzyć drzwi jeszcze raz? - zapytała Ymir włączając aparat w telefonie. Niepewnie podszedłem do drzwi i znowu je otworzyłem. Dziewczyna szybko zrobiła zdjęcie i zaczęła się zwijać ze śmiechu na podłodze.*Eren*
Nie wiem jakim cudem uczesała nas wszystkich. Marco udało się schować w szafie, ale dziewczynka zdążyła spiąć mu grzykę. Kiedy Levi, Christa i Ymir znowu pojawili się w drzwiach, myślałem, że Armin zaraz się rozpłacze.
-A pan się bał, że coś jej zrobią - śmiała się Ymir.
-Błagam, panie profesorze, niech pan ją zabierze - wyszeptałem klękając przed Levim - Szatan ją opentał. Nigdy się tak nie zachowywała.
-Spokojnie. Zaraz ją wezmę. Gdzie jest?
-W toalecie.
-Marco, możesz już wyjść - powiedział Jean pukając w drzwi szafy. Chłopak wychylił się z ukrycia i rozejżał się po pokoju.
-To miał być tylko jeden kucyk - mówił Armin chowając twarz w rękach - Jak ona to zrobiła? Jak?
Yui wyszła z toalety i podbiegła do Leviego. Mężczyzna przytulił ją i wziął na ręce.
-Zabieram cię i więcej nie zostawiam cię z chłopakami.
-Nie nadajecie się do wychowywania dzieci - uśmiechnęła się Christa.Obiecuję, że następny rozdział będzie bardziej Ereri niż dwa ostatnie. Ale tak mnie coś natchnęło na jakąś chorą historią.
Pozdrawiam Sebastiana, który znalazł mnie na innym portalu ('• ω •')
CZYTASZ
Szkoła [Ereri]
FanfictionFragment Nagle poczułem, że coś mnie kręci w nosie. W życiu każdego czlowieka, następuje moment, w którym kichnie i wyleje kubek wrzątku na nauczyciela. A nie. To tylko ja mam takie szczęście. Eren chodzi do klasy maturalnej w szkole z internatem. W...