Moja mama

895 43 5
                                    

Okazało się że moją mamą jest Alexandra May. Weszłam szybko na internet i w wyszukiwarce Google wpisałam jej imię. Moja mama jest zawodową assassinką która zabija na zlecenia. Została złapana tydzień temu na swojej misji w której nie zdążyła rozwiązać kodu do sejfu i poraził ją prąd. Policja zabrała ją nieprzytomną do więzienia i za dwa dni jest rozprawa w której prawdo podobnie zostanie zabita za swoje morderstwa. Nie mają prawa zabić mojej mamy, muszę ją odbić. 

-Na szczęście mam dwa dni na przygotowanie. - pomyślałam i wyłączyłam komputer usuwając wszelkie dowody. Szybko posprzątałam tak że nie było śladu. Weszłam do swojego pokoju i podeszłam do szafy z książkami. Wysunęłam swoją ulubioną książkę czyli " Wybrani " autorstwa C.J. Daugherty. Szafa się przesunęła i moim oczom ukazały się drzwi do tajnej piwnicy w której mam swoje bronie i sprzęty. Uwielbiam ten pokój. Ma dźwiękoszczelne ściany z kulo odpornego metalu pomalowanego na czerwony. Nic ani nikt nie może się tu przedostać kiedy ktoś jest w środku przez pancerne drzwi. Ten pokój jest jak własnoręcznie zrobiony bunkier. Przychodzę tu bardzo często ze względu na eksperymenty i rozbrajanie bomb plus zabezpieczeń. Mam tu nawet własną strzelnice do testowania nowych broni. Teraz już wiem skąd u mnie takie zainteresowanie. Mam to we krwi. Wracając do planu odbicia mamy to wymyśliłam że pierw włamie się do systemu świateł tak żeby samochód przewożący zatrzymał się na danych światłach. Jak już się zatrzyma uśpię strażników i wejdę do środka. Rozkuje mamę i razem uciekniemy do mojej kryjówki ukrytej w pobliżu. Taki jest plan teraz trzeba tylko się przygotować i czekać na ten dzień.

Time skip two days

Nadeszła ta godzina czekam na przyjazd ciężarówki. Właśnie się zatrzymała na światłach przede mną. Idealnie według planu. Podchodzę do drzwi i rzucam granad usypiający. Strażnicy usnęli jak małe dzieci. Podchodzę do tylnych drzwi i je otwieram. Na siedzeniu siedzi kobieta ok 30 z czerwono niebieskimi włosami i czarnymi oczami. Podchodzę do niej i zdejmuje jej kajdanki. 

- Kim jesteś? - zapytała się mnie ze zdziwioną miną.

- Jestem twoją ....

Nagle obudził mnie mój telefon. Odebrałam go i dostałam nowe zlecenie na sobotę wieczór mam nadzieje że to będzie coś trudnego.

Jadę na obóz więc nie będzie mnie aż do poniedziałku. Przepraszam ale rozdziały będą się pojawiać mniej więcej raz lub dwa razy w tygodniu. Nie będą miały jakieś szczególnego dnia w którym będą się pojawiać bo nie zawsze mam czas na ich napisanie. Więc przepraszam jeżeli będziecie czasami dłużej czekać na rozdział ale tak jak wiecie mam jeszcze jedną książkę na profilu którą się zajmuje i nie zawsze jest czas. Do zobaczenia w następnym rozdziale.

Assassination Classroom [Edytowanie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz