Epilog

748 62 17
                                    

No to teraz czas na wyjśnienia.

Wizje mają to do siebie, że zazwyczaj bywają złudne. Kylo i Luke widzieli walkę oraz smierć Lei Organy, lecz obydwaj zinterpretowali ją w inny sposób, niż powinni. Cios dziewczyny, tak naprawdę, był wymierzony w Bena, lecz generał oddała za niego życie. Do ostatniej chwili wierzyła, że jest w nim światło i nie pomyliła się. Rey natomiast dała się ponieść emocjom, ponieważ Kylo zrobił jej w życiu zbyt wiele złego. W końcu, nawet rycerze Jedi są jedynie ludźmi. Zanim rodzeństwo stoczyło ze sobą walkę na smierć i życie, pomiędzy nich wkroczył Skywalker. Nie mógł pozwolić na to, by na jego oczach, w świątyni, zginął ktokolwiek więcej.

Ruch Oporu wygrał starcie na polanie. Ben i Hux odeszli - razem z Luke'm, Rey, Chewbaccą, Poe i Finnem, który po wielu godzinach pracy doszedł do siebie i przypomniał sobie wszystko, co zaszło. I co najważniejsze -

W chwili, w której Ben zrozumiał prawdę, a Rey zabiła Leię równowaga Mocy nareszcie została przywrócona. Potrzeba było trzech pokoleń, by przepowiednia została spełniona poprzez rodzeństwo, które jednocześnie obróciło się przeciwko stronom, za które walczyli. W Galaktyce zapanował pokój.

Potrzeba było wielu lat, ogromnej ilości ofiar i nadludzkich poświęceń. A co było dalej?

Snoke został zniszczony. Ben razem z Rey i z Luke'm od początku rozpoczęli szkolenie młodych padawanów. Zakon Jedi powrócił.

Czy wszyscy żyli długo i szcześliwie? Nie wiem. Dlatego też nie będę pisała kontynuacji tego opowiadania. Jak to się mówi, lepiej odejść w dobrym stylu i zostawić niedosyt, niż na siłę ciagnąć historie, o których nie ma się bladego pojęcia. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli dalszą cześć dopiszcie sobie sami. Powiem wam jedynie, że Rey i Finn spodziewają się bliźniaków, chłopca i dziewczynki i już teraz czują jak bardzo oboje są silni Mocą.

Myślę, że ten fakt niesie ze sobą wiele możliwości, jeśli chodzi o to, co mogło dziać się dalej.

A tymczasem dziękuję Wam wszystkim i mam nadzieję, że mimo końca Potomków Mocy zostaniecie ze mną. Kocham Was wszystkich, jesteście wielcy.

Wasza PaniWojna.

Potomkowie Mocy • Star WarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz