Susan poszła szybko przebrać się w suche ubrania, na które założyła swój ulubiony czarny jak kruk peleryne. Był on suchy, ponieważ Felcor uświadomił jej, że podczas ćwiczenia równowagi będzie on jej przeszkadzać, więc dziewczyna niechętnie go ściągnęła i położyła na kamieniu. Susan weszła do pokoju, w którym znajdowała się reszta. Gdy zobaczyła chłopaka serce jej stanęło.
Poczuła coś takiego pierwszy raz.
- Jeszcze tego brakowało - mamrotała pod nosem tak, żeby inni jej nie dosłyszeli - teraz zamiast myśleć o ćwiczeniach będę miała przed oczami te piękne ciemne włosy i głębokie, zielone oczy.
Chłopak był podobny do ojca. Był dobrze umięśniony i widać było, że nie urodził się do prac na roli.
W pokoju od dłuższego czasu panowała cisza a zgromadzeni w nim ludzie spoglądali na siebie z niecierpliwością.
- Hej - Susan postanowiła zrobić pierwszy krok.
- Cześć - odpowiedział.
Dziewczyna zatrzymała oddech gdy usłyszała jego głos. Był on czuły, przyjazny i dość niski.
- Jestem Chakori - kontynuował chłopak.
- Ładne imię - stwierdziła Susanna.
- A twoje?
- Hmm?
- Twoje imię? - zapytał ponownie Chakori.
- Susanna Wolfe - odrzekła po czym trochę się zarumieniła.
- Susanna... - powtórzył cicho chłopak. - Twój ojciec szkoli Susanne na wojowniczke - powiedziała Miranda.
- Ją?! - niedowierzał - napewno idzie jej znakomicie... - powiedział z uśmiechem zadowolenia.
Susanna czuła się teraz urażona. Szybko podeszła do Chakori'ego złapała go za rekę po czym wykrzywiła ją mocno do tylu po czym przyciągnęła chłopaka do siebie wyciągając nóż i przekładając mu do gardła.
- Tak - złośliwe szepnęła mu do ucha - idzie mi znakomicie.
- Wystarczy - powiedział Felcor.
Dziewczyna puściła, ale nadal nie była pewna czy przekonała Chakori'ego który teraz opierał się o krzesło, ponieważ zaskoczyła go ta sytuacja.
- Nie jesteś taka zła - oznajmił zadyszany.
- Wiem - oznajmiła Susan dumna z siebie. Nadal nie przestawała patrzeć w głębokie, cudne oczy chłopaka. Była taka szczęśliwa, ale nie dokońca wiedziała czemu. Trochę głupio się teraz czuła, że tak od razu, bez zastanowienia zaatakowała Chakori'ego. Z drugiej strony była zadowolona, że pokazała mu na co ją stać.
CZYTASZ
Wojowniczka
FantasySusan jest dziewiętnastoletnią dziewczyną, która postanawia, że zostanie wojowniczką. Poszukuje mentora który pomoże jej w realizacji marzenia. Czy uda się jej dosięgnąć celu? Czy znajdzie nauczyciela?