#1

40 7 0
                                    

CAR

Nadal leżę w pokoju. Słyszę jak matka wychodzi z domu. Nagle dzwoni mój telefon. Na wyświetlaczu pojawił się napis Alan.  To chłopak, który jest gejem. Od miesiąca udaję, że jestem jego dziewczyną, żeby nasi rówieśnicy sobie jego odpuścili.

- Hej kochanie- słyszę jego głos

- No cześć, gdzie jesteś? Nie ma Cię już 15 minut, a droga zajmuje co najmniej 10.- mówię

- Zaraz będę. Zajechałem do sklepu po słodycze i dzwonie się zapytać czy coś chcesz? - odpowiada Alan

- Ok, nic nie chcę dziękuję- Hmmm, a może jednak. -Albo jednak możesz mi kupić żelki! - mówię

- Już dawno spakowałem je do koszyka. Dobra ja już idę do kasy i jadę do Ciebie.Kocham Cię !- ostatnie zdanie krzyczy tak głośno, że prawię bębenki w uszach mi nie popękały. Właśnie dlatego to jest najlepszy przyjaciel na świecie.

- Ja Ciebie też skarbie!- rozłączam się.

ALAN

Wychodzę ze sklepu i szukam mojego samochodu. Znajduję auto i do niego wsiadam. Chcę jak najszybciej się dostać do domu Car, bo boję się o nią. Ta historia się powtarza. Cara jest bardzo silna i nie daję po sobie poznać, że cierpi. Jest najlepszą i najpiękniejszą dziewczyną na świecie. Gdybym nie był gejem... eh

____________________

Rozdział napisała Kinga.

My escapeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz