Obudziłam się pełna energi. Chłopcy jeszcze spali. Wyplątałam się z ich objęć i poszłam do kuchni zrobić naleśniki. Wyjełam potrzebne składniki i zaczęłam swoją pracę.
Gdy skonczyłam zaniósłam na jedzenie na stół i poszłam obudzić chłopaków.- POBUDKA CHŁOPAKI - krzyknęłam ,a każdy oprócz Zayna mruknął coś pod nosem I podniósł się do pozycji siedzącej.
- Kobieto ,która godzina? - zapytał Luke.
- Yyy 10.37 - odpowiedziałam.
- Boże to połowa nocy -Jęknął Logan.
- Tsaa. Idźcie do stołu. Zrobiłam naleśniki - powiedziałam.
Każdy potruchtał do stołu a Zayn jeszcze spał. Leżał na plecach. Usiadłam na nim okrakiem I zaczęłam całować jego tors. W ten sposób doszłam do ust.
- Takie pobudki chce mieć zawsze - mruknął zadowolony.
- Tsaa pomyśli się teraz marsz do stołu a potem jedziemy na zakupy.
- COOO. Tylko nie zakupy - jęknął.
- "Kochanie" trzeba zrobić zakupy bo dzisiaj jest bal szkolny.
- Pamiętałem ale zapomniałem - zaśmiał się cicho a ja dołączyłam do niego.
- Wstawaj. W tym momencie..
Zeszłam z niego i poszłam do kuchni.
Chłopaki zajadali w najlepsze. Zayn i ja dołaczyliśmy do nich.Śniadanie minęło nam znakomicie. Śmialiśmy się czasami nawet karmiliśmy na wzajem.
O godzinie 12.35 ja i Zayn wyszliśmy z domu i ruszyliśmy w kierunku centrum handlowego.
- Co ty taka inna? -zapytał Zayn.
- Wydaje cię się -uśmiechnęłam się do niego.
Dalsza droga minęła nam w ciszy. Od czasu do czasu odzywaliśmy się do siebie jednym słowem.
W centrum byliśmy po 20 minutach.
Wyszliśmy z samochodu i skierowaliśmy się do pierwszego lepszego sklepu z butami.
Kupiłam sobie białe lakierki a Zayn'owi pantofle.
Dalej był sklep z sukienkami. Kupiłam tam piękna biała sukienkę idealną na bal. Do tego czarną marynarkę i białą kopertówkę. Zayn znalazł garnitur idealnie pasujący do mojej sukienki.Po 3 godzinach wsiedliśmy spowrotem do samochodu. Droga minęła nam na rozmowie o jakiś bzdetach. Mniejsza z tym.
Po drodze zatrzymaliśmy się w Nados ,ponieważ zgłodnieliśmy. O godzinie 16.39 byłam w domu u siebie. Włączyłam telewizję. Akurat leciał jakiś mecz. Bayer München kontra Ajax.Wybiła godzina 17.19. Postanowiłam ,że pójdę się odświeżyć i zacznę się już przygotowywać. W końcu bal jest na 20.00.
Wzięłam 30 minutową kąpiel. Wysuszyłam włosy i zrobiłam sobie taką fryzurę
CZYTASZ
Bad Boy & Bad Girl《W Trakcie Popraw》
Romance~ Jestem maszyną, która nie zabija, a rani ~ 91 in romans x