Rozdział 7

4.9K 173 20
                                    

Obudziłam się pełna energi. Chłopcy jeszcze spali. Wyplątałam się z ich objęć i poszłam do kuchni zrobić naleśniki. Wyjełam potrzebne składniki i zaczęłam swoją pracę.
Gdy skonczyłam zaniósłam na jedzenie na stół i poszłam obudzić chłopaków.

- POBUDKA CHŁOPAKI - krzyknęłam ,a każdy oprócz Zayna mruknął coś pod nosem I podniósł się do pozycji siedzącej.

- Kobieto ,która godzina? - zapytał Luke.

- Yyy 10.37 - odpowiedziałam.

- Boże to połowa nocy -Jęknął Logan.

- Tsaa. Idźcie do stołu. Zrobiłam naleśniki - powiedziałam.

Każdy potruchtał do stołu a Zayn jeszcze spał. Leżał na plecach. Usiadłam na nim okrakiem I zaczęłam całować jego tors. W ten sposób doszłam do ust.

- Takie pobudki chce mieć zawsze - mruknął zadowolony.

- Tsaa pomyśli się teraz marsz do stołu a potem jedziemy na zakupy.

- COOO. Tylko nie zakupy - jęknął.

- "Kochanie" trzeba zrobić zakupy bo dzisiaj jest bal szkolny.

- Pamiętałem ale zapomniałem - zaśmiał się cicho a ja dołączyłam do niego.

- Wstawaj. W tym momencie..

Zeszłam z niego i poszłam do kuchni.
Chłopaki zajadali w najlepsze. Zayn i ja dołaczyliśmy do nich.

Śniadanie minęło nam znakomicie. Śmialiśmy się czasami nawet karmiliśmy na wzajem.

O godzinie 12.35 ja i Zayn wyszliśmy z domu i ruszyliśmy w kierunku centrum handlowego.

- Co ty taka inna? -zapytał Zayn.

- Wydaje cię się -uśmiechnęłam się do niego.

Dalsza droga minęła nam w ciszy. Od czasu do czasu odzywaliśmy się do siebie jednym słowem.
W centrum byliśmy po 20 minutach.
Wyszliśmy z samochodu i skierowaliśmy się do pierwszego lepszego sklepu z butami.
Kupiłam sobie białe lakierki a Zayn'owi pantofle.
Dalej był sklep z sukienkami. Kupiłam tam piękna biała sukienkę idealną na bal. Do tego czarną marynarkę i białą kopertówkę. Zayn znalazł garnitur idealnie pasujący do mojej sukienki.

Po 3 godzinach wsiedliśmy spowrotem do samochodu. Droga minęła nam na rozmowie o jakiś bzdetach. Mniejsza z tym.
Po drodze zatrzymaliśmy się w Nados ,ponieważ zgłodnieliśmy. O godzinie 16.39 byłam w domu u siebie. Włączyłam telewizję. Akurat leciał jakiś mecz. Bayer München kontra Ajax.

Wybiła godzina 17.19. Postanowiłam ,że pójdę się odświeżyć i zacznę się już przygotowywać. W końcu bal jest na 20.00.

Wzięłam 30 minutową kąpiel. Wysuszyłam włosy i zrobiłam sobie taką fryzurę

 Wysuszyłam włosy i zrobiłam sobie taką fryzurę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bad Boy & Bad Girl《W Trakcie Popraw》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz