Rozdział 29

2.3K 118 1
                                    

Czekam na kemntarze. Mam już następny :)

- Jasmine kochaj się ze mną - jęknął pi raz kolejny tego wieczoru mój nażeczony.

- Kochanie mam jeszcze okres. Gdy będziemy w domu zapewniam cię ,że użądze ci niezapomnianą noc - uśmiechnęłam się łobuzersko w jego stronę.

- Ahh trzymam cię za słowo - mruknął.

Spojrzałam przelotnie na niego podczas piłowania moich paznokci. Oczy Zayna wpatrzone były w mój dekolt. Nie dziwię się. Był naprawdę mocno odkryty.

Wstałam na nogi z czym spotkało mnie zaciekawione spojrzenie chłopaka. Biegiem pokonałam drogę dzielącą mnie do drzwi i wbiegłam do sypialni Jenifer i James'a. Ups. A tu ci pech. Całowali się. Chrząknęłam czym odwróciłam uwagę pary.

- Emm przepraszam ,że przeszkadzam w robieniu dzieci ale mam pytanie które nie może czekać. Ja jako świadkowa powinnam mieć krótką sukienkę czy też długą?

Jenifer zaczęła się śmiać z miny James'a gdyż jego wyraz twarzy był tak śmieszny ,że szkoda gadać. Opanowałam swój odruch śmiechu i spojrzałam na Jeni wyczekująco. Ta uśmiechnęła się lekko i dała mi odpowiedź na która oczekiwałam.

- Skarbie ,przecież wiesz ,że we wszystkim będzie ci pięknie a najważniejsze by tobie byli wygodnie i byś czuła się dobrze.

Pobiegłam do niej i rzuciłam się jej na szyję przez co upadłyśmy na miękki materac. Złożyłam jej całusa na policzku, podziękowałam za pomoc i wyszłam z ich sypialni poprzednio zamykając drzwi.

Spowrotem weszłam do wnętrza mojej i Zayna sypialni i mój wzrok skupił się na chłopaku. Leżał aktualnie na brzuchu i oglądał coś w swoim iPhonie.

Usiadłam okrakiem na jego plecach i pocałowałam go lekko w łopatkę.

- Co mój narzeczony robi? - załuważyliście ,że moje pytanie jest takie jakby nic się nie wydarzyło i nadal byśmy byli szczęśliwym przyszłym małżeństwem?

Nie ma to jak gra aktorska.

Wzięłam mój olejek do ciała i nałożyłam trochę na dłonie. Moje ręce powędrowały na plecy Zayna I zaczęłam robić mu delikatny masaż. Chłopak cicho mruczał co było bardzo seksowne. Wzięła mnie chcica. Tak mam chcice. Jednak zaryzykuję i będę się z nim kochała. I tak już dużo wycierpiał a moje blizny juz się zagiły. Wiem ,że szybko ale moja skóra jest odpowiednio nawilżona przez co rany szybciej się goją.

- Zayn? - zaczęłam.

- Hmm?

- Wiesz ,że Cię kocham?

- Wiem i ja ciebie tez. Najmocniej na świecie - uśmiechnęłam się , ponieważ zrobiło mi się ciepło na sercu.

- Kochaj się ze mną.

Chłopakowi nie trzeba było powtarzać kolejny raz. Odrazu przekręcił nas tak ,że to ja byłam na dole. Wpił się w moje wargi a ja jęknęłam dawno tego nie robiłam.

Zayn po omacku zaczął ściągać mój satynowy czerwony szlafrok przez co zostałam tylko w bieliźnie. Zaczął majstorwać przy moim zapięciu od stanika po czym on bezkarnie opadł na moje piersi.

Dłonie mężczyzny zabrały stanik i odkryły moje górne atuty. Mój nażeczony zaczął gnieść moje piersi a ja jęknęłam.

Podczas gdy on bawił się moimi piersiami ja pozbyłam się jego bokserek. Chłopak warknął gardło gdy otarłam się ręką o jego przyjaciela. Rozerwał moje majtki i sięgnął po prezerwatywę.

Założył ją na swoje miejsce intymne i wszedł we mnie głęboko i całym sobą a z moich ust wydobył się długi jęk.

😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆
I mamy sex rozdział. Ocenimy oceniany

Komy = next
Głosy = next

Bad Boy & Bad Girl《W Trakcie Popraw》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz