Rozdział 11

3.6K 136 1
                                    


- Aaa Zayn - krzyknęłam przez zbliżający się orgazm.

- Dojdź dla mnie - wysapał Zayn.

Jak na zawołanie zacisnęłam się na jego koledze. Doszliśmy w tym samym momencie. Ułożyłam się wygodnie na łóżko a zaraz obok mnie Zayn.

- To było genialne - powiedział I opadł obok mnie.

- Jeszcze jak porządnie mnie wymęczyłeś Malik - zaśmialiśmy się.

- Cudnie. W takim razie musisz się jakoś odwdzięczyć.

- Chętnie - uśmiechnęłam się i pocałowałam go.

- Więc. Masz iść się myć a o mojej nagrodzie pomyślimy później- powiedział I zerwał się z łóżka.

- Nie chce mi się - powiedziałam.

Zayn podszedł do mnie I wziął mnie na ręce. Zaczęłam się śmiać. Zayn zaniósł mnie do łazienki I tam postawił.

- Poczekaj tu - powiedział I wyszedł z pomieszczenia.

Po chwili wrócił z moją bielizną w ręce.

- Myć się. Już.

Westchnęłam gdy on wyszedł i zamknęłam drzwi na kluczyk. Boże ale mi się nie chce. No cóż ale musze.
Weszłam pod prysznic i zaczęłam się namydlać. Umyłam włosy. Gdy To już zaliczyłam spłukałam pianę wodą. Wyszłam z kabiny i wytarłam się. Założyłam bieliznę przygotowaną przez Zayn'a.

Wyszłam z łazienki I skierowałam się do sypialni. Zobaczyłam tam ubrania na Dzisiejszy dzień i karteczkę:

Piękne ubranka dla pięknej pani. Pojechałem do domu po swoje rzeczy będę za 30 minut.
Zayn xoxo.

Uśmiechnęłam się. Ubrałam się. Dziś wyglądam tak:

No no postarał się chłopak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No no postarał się chłopak.

Uśmiechnięta zeszłam do kuchni gdzie zabrałam się za robotę omletu.

Gdy skonczyłam włożyłam wszystko na talerz i postawiłam na stole. Dodałam jeszcze parę dekoracji i uśmiechnęłam się sama do siebie. Stół pieknie się prezentował.

Po chwili zobaczyłam jak drzwi wejściowe się otwierają i wychodzi z nich Zayn. Pobiegłam do niego i pocałowałam go czule.

- Co jest? - zapytał.

- Nic. Tęskniłam - uśmiechnęłam się a on się zaśmiał.

Wystawił mi język a ja go polizałam. Chłopak wpił się w moje usta i podniósł mnie za uda. Przyczepiłam się do niego. Zaczął kierować nas w stronę kuchni. Posadził mnie na blacie i zaczął namiętnie całować.

Ale ja uderzyłam go w policzek.

- Ałć za co to? - zapytał.

- Koniec całowania - uśmiechnęłam się- jedzenie.

Poszliśmy do stołu. Usiedliśmy i zaczęliśmy jeść.

Nagle Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.

Poszłam otworzyć. Zobaczyłam tam blondynkę. Typowy plastik.

- Jest tu Zayn? - zapytała piskliwym głosem.

- A co chcesz od niego? - warknęłam.

- No pieprzył się ze mną - uśmiechnęła się a ja zbladłam.

Bad Boy & Bad Girl《W Trakcie Popraw》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz