Rozdział 9

4.3K 151 14
                                    

Po upojnej nocy razem z Zayn'em byłam wykończona.

Wstałam dopiero o godzinie 12.19.
Zayn jeszcze spał. Zeszłam na dół.
Chłopaki też jeszcze spali.
Weszłam do kuchni i zaczęłam wyjmować składniki na omlet.
Gdy danie było skończone położyłam na stole. Wpadłam na fajny pomysł.
Otóż obudze ich w moim stylu. Wzięłam garnek i pokrywkę. Zaczęłam z całej siły walić w garnek.

- Pobudka

- Głupia kobieta - warknął Aiden.

- Że co przepraszam !?

- E nic nic - jęknął.

- Foch - powiedziałam I udałam się do sypialni gdzie spał Zayn.

Usiadłam na nim okrakiem I pocałowałam go. Uśmiechnął się przez pocałunek.

- Wstajemy - szepnęłam -na dole czeka śniadanie i chłopaki.

- Która godzina? - zapytał.

- 12.56 - odpowiedziałam.

- No to sobie pospaliśmy - uśmiechnął się.

- Się wie - zaśmiałam się.

Trzymając się za ręce weszliśmy do salonu. Chłopaki zajadali śniadanie a ja pociągnęłam Zayna na taras i pokazałam mu przygotowany przeze mnie posiłek. Musze przyznać postarałam się.

- Smakowicie wygląda - powiedział Zayn całując mnie w usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Smakowicie wygląda - powiedział Zayn całując mnie w usta.

- Bo ja robiłam- zaśmialiśmy się.

- To co jemy? - zapytał Zayn.

- Jasne - usiadłam przy stole Zayn naprzeciwko mnie.

Zajadaliśmy. Od czasu do czasu smialiśmy się z samych siebie.

- Co dzisiaj będziemy robić? - zapytałam lekko znudzona.

- Zabieram cię w jedno miejsce. Ubierz się ładnie. Najlepiej sukienkę.

- Okey. O Której

- Myślę że około 19.00.

- Jasne.

Jest godzina 15.25 wiec mam trochę czasu. Z salonu usłyszałam chłopaków.

- Jass my się zbieramy.

- Okey. Cześć

- Cześć.

Usiadłam na kanapie. Włączyłam jakiś nudny film. Zaczęłam go oglądać bo nic innego nie było.

Wybiła godzina 17.34. Musze iść się szykować. Poszłam do łazienki i wzięłam kąpiel. Następna była garderoba. Wybrałam ten strój:

Zrobiłam sobie makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłam sobie makijaż.

Wybiła godzina 18.50 a usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam I zobaczyłam w nich Zayna. Miał na sobie czarna koszulę i czarne spodnie garniturowe. Jego włosy były postawione ku górze.

- Pięknie wyglądasz - powiedział Zayn.

- Dziękuję. Ty też niczego sobie - uśmiechnęłam się.

- Idziemy - zapytał i podał mi swoją dłoń.

- Jasne - chwyciłam jego dłoń w swoją.
Razem wyszliśmy z mojego domu.
Zayn otworzył mi drzwi do swojego samochodu jak prawdziwy dżentelmen. Wsiadłam a za mną Zayn.

- Więc gdzie mnie zabierasz? - zapytałam pełna ciekawości.

- Niespodzianka - wyszczerzył się.

Ruszyliśmy. Po 20 minutach Zayn zatrzymał się. Wysiedliśmy z samochodu. Zayn złapał mnie za rękę I nic nie mówiąc zaczął kierować się w nieznanym mi kierunku.

- Odwróć się. Musze ci zawiązać oczy.

- Dobrze - wykonałam jego polecenie a po chwili poczytam chustę na moich oczach.

Kąpletnie nic nie widziałam. Poczułam rękę Zayna.

- Trzymaj się mnie - powiedział.

- Okey - uśmiechnęłam się.

Szliśmy tak jeszcze chwile. Po chwili usłyszałam głos Zayna.

- Już jesteśmy. Odwiąże ci oczy.

Po chwili widziałam już wszystko. To co zobaczyłam odjęło mi mowę. To było piękne:

- Zayn to jest cudowne - pocałowałam chłopaka namiętnie w usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Zayn to jest cudowne - pocałowałam chłopaka namiętnie w usta.

- Kocham Cię - powiedział jako pierwszy.

- Ja ciebie też - uśmiechnęłam się.

Zapowiada się piękna kolacja z moim kochanym chłopakiem.

Bad Boy & Bad Girl《W Trakcie Popraw》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz