*3*

148 9 1
                                    

ALEXIS

Dni mijały dobrze. Mój brat i Rush założyli warsztat. Ten poprzedni zamknęli. Ale nie sprzedali budynku ani domu. Wróciłam do mojego imienia, bo po co się ukrywać. Właśnie wracam z pracy. Tam też podałam swoje prawdziwe dane. Przed oczami minęła mi znajomą czupryna. Szłam za tym kimś. To ... Beau. Ale co on tu robi.

- Beau !

Chłopak obrzucił się i zaczął szukać osoby , która go wolała gdy mnie zobaczył uśmiech wkradł  mu się na twarz.

-Xsis ? To ty. Tak tęskniłem. - podeszłam do niego i go przytuliłam.

- Ja też. Co tu robisz ?

- Mieszkam.

- A co z resztą. ?

- Mieszkają w Sydney.

- A mają dalej ...

- Tak.

- Przecież byłeś szefem. Czemu odszedłeś. ?

- Nie możemy tu rozmawiać.

- Chodź do mnie.

Szłam z przyjacielem do domu. Szliśmy w ciszy. Ale nie była ona krępująca. Była przyjemna.

Weszliśmy do domu. Chłopaki siedzieli w salonie. Słyszałam ich. Beau był zdziwiony. Odrazu uprzedziłam ,że mieszkam z bratem i przyjacielem.

- Więc ?

On tylko wskazał na nich. Nie chcę przy nich mówić.

- Chłopcy  sprawdźcie czy was na górze nie ma.

Chłopaki zrozumieli aluzie i po chwili ich nie było. Sprawdziłam czy nie podsłuchują i wróciłam do gościa

- Więc ?- powtórzyła pytanie.

- Nie mogłem być szefem. To ty nim jesteś. A jeśli nie to ja też.

Patrzyłam na niego i nie dowierzałam.

- Gdzie mieszkasz ?

- W kawalerce. Niedaleko ciebie. W zasadzie jesteśmy sąsiadami. 

Kiwnęłam głową. Zawołałam chłopaków i zrobiliśmy sobie maraton filmowy.

Eloo i jak ?

U góry zdjęcie Beau

Zostawcie coś po sobie 😘😘😘

zimnasuka6929

Hello ♥ 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz