#4#

259 17 0
                                    

ALEXIS

Maj 2016 rok

Miałam rację po chwili Mikeyla nawijała jak szalona. Nie mogłam jej zrozumieć. No ale cóż począć Mikk to Mikk musi się wygadać.

Mikeyla jest brunetką z dwoma niebieskimi pasemkami po prawej stronie głowy. Ma 169 cm wzrostu i zielone oczy.

- Wiesz że Amanda znowu wyrywa mojego chłopaka ale na to jej nie pozwolę. Niech bierze każdego na szybki numerek w łazience ale nie jego. A ogólnie to do szkoły za tydzień przychodzi jakiś nowy. Niby wielkie ciacho. ...

I znowu się włączyłam. Kiedy zaczyna o chłopakach kończy się to...

- No to wiesz trzeba iść na zakupy!- pisneła zadowolona. Nie nawidze zakupów. Wracając do tematu tabu.

- A co z tym balem ? - zapytałam od niechcenia. Oczywiście bal to jeden z słynniejszych tematów w naszej budzie.

- A no właśnie. Musimy iść po jakieś sukienki ,szpilki ,no i dodatki oczywiście. Więc rezerwuj sobie następne weekendy na gorący shopping...- i w tym momencie zadzwonił dzwonek. Wziełam podręczniki na Chemię i ruszyłam do sali 135.

Lekcje jak zawsze nudne. Tyle ile zapamiętałam z lekcji to jak Amanda i jej banda Barbie rozmawiały o kolejce by przelecieć nowego. Już mu współczuję.

Następne lekcje to Angielski , Biologia , Edukacja Sexualna , W-F. Po lekcjach pojechałam do domu. Nie miałam planów ,a z racji tego że jest piątek Mikk zapewne zadzwoni by poinformować mnie o jakiejś imprezie.
***************
Jak mówiłam tak się stało. Właśnie maluje się i wychodzę. Mikk za chwilę przyjedzie Taxówką.
O wilku mowa.
Wysiadłam do pojazdu i witam się z przyjaciółką.
Po kilku minutach jesteśmy pod klubem.

Zabawę czas zacząć.

Simooo i jak

Wiecie co robić : Czytasz + komentarz+ gwiazdka = ja szcześliwa hej

zimnasuka6929

Hello ♥ 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz