*10*

125 7 0
                                    

ALEXIS

Weszłam na komisariat, na którym przebywa mój brat. Ugh. Teraz będę tu mieszkać, albo i nie.
Przed budynkiem czeka Beau. Powiedziałam mu ,że ma zabrać Simona do domu. Jak tylko wyjdzie.

- Dzień dobry. W czym mogę ci pomóc.- zapytał funkcjonariusz. Oj zdziwisz się.

- Jestem Xsis. Trzymajcie tu mojego brata. On powiedział że to on by mnie chronić. Wypuście go a weźcie prawdziwą Xsis.

- Skąd mamy wiedzieć że pani nie kłamie.

- Xsis ma charakterystyczny tatuaż na lewym barku. Jest w kształcie czaszki. Czarnej czaszki.
On jej nie ma tylko ja.  A Xsis to damska ksywa.

Policjant poszedl sprawdzić Simona. Po chwili wrócił z nim samym.

- No ale o co chodzi? Przecież się przyznałem. -  mówił. - No ... Alex. Co ty tu robisz. Proszę jej nie słychać to nie ona tylko ja...

- Proszę skończ. Przyznałam się. To koniec. Nie mogę pozwolić byś siedział za niewinność.

- Nie !

Nie miał nic do gadania. Policjant go rozkół.

- Idź. Na zewnątrz czeka Beau. On cię zabierze do domu. Kocham cię.

- Uwolnienie cię. Nie żegnaj się że mną. Za niedługo się spotkamy. Kocham cię.

Przytulił mnie i dał buziaka w policzek. Po moim policzku spłynęła łza. Nie chcę go zostawiać, ale tak trzeba. Widocznie.

Wyszedł a ja zostałam zaprowadziła do celi.

Hej hej hej. Natasha_240205 dzięki jeszcze raz.

Hello ♥ 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz