Jest tydzień po koncercie. Następnego dnia po spotkaniu Luke wyjechał na inne koncerty, ale piszemy ze sobą prawie codziennie i praktycznie non-stop (z przerwami w czasie jego koncertu.) Ale tylko wtedy daje mu od siebie odpocząć.
Luke: Witaj księżniczko.
Gosia: Dzień dobry książe.
Gosia: Od dzisiaj tak się będziemy witać? XDD
Luke: Jak chcesz.
Gosia: Dobrze mój księciu
Gosia: Luke!! Lubisz gwiezdne wojny?
Luke: Co za pytanie?! Oczywiśnie!
Gosia: hehe, to ja mogę być twoją księżniczką Leią, a ty będziesz moim Luke'iem Skywalker'em <3
Luke: Dobrze moja księżniczko i siostro, czy to znaczy że mnie kochasz?
Luke: To serce mówi wszystko i ja wiem, że tak!!
Gosia: Nieee, ja tu chciałam się zmienić w Leia'ę, a ty mi tu wszystko psujesz, a poza tum to tyllo rodzenstwo więc nie wyobrażaj sobie za dużo
Gosia: Foch forever na 2 sekundy
Gosia: Już po, to co mówiłeś??
Luke: *śmieje się* Kocham Cię za to :*
Gosia: oooooo, Ja Ciebie też :*
Luke: A wcześniej mówiłaś, że nie!!! Kobieto zdecyduj się!
Gosia: Kobieta zmienną jest. Wy, faceci nigdy tego nie pojmiecie, przykro mi xd
Gosia: Luke, poczekaj chwilę, rodzice mnie wołają na śniadanie, będę za 20 minut.
Dzisiaj na śniadanie miałam jajecznice z pomidorami i ze szczypiorkiem. Moje ulubione weekendowe śniadanie.
-Gosia chciałabyś gdzieś jeszcze wyjechać na wakacje?-zaczęli oboje
Wzruszyłam ramionami - w sumie, to czemu nie, a co proponujecie?
-Chcieliśmy pojechać na tydzień nad Polskie morze, ale decyzja musi być podjęta szybko, bo byśmy wyjechali za dwa dni-powiedział mama.
-Dobra to ja idę się pakować-odparłam z sarkazmem w głosie, gdyż wiedziałam, że mam jeszcze dużo czasu i poszłam do swojego pokoju, dalej pisać z Lukiem.
Gosia: Już jestem i wiesz co? Wiesz? Nie wiesz? hahaha
Luke: Co mam wiedzieć?
Gosia: Za dwa dni jadę nad morze!!
Luke: Ile bym dał, żeby też tam się znaleźć...
Gosia: A gdzie ty teraz jesteś?
Luke: W Californii
Gosia: To tam też jest plaża i morze.
Luke: Ale to nie to samo, co z Tobą!!
Gosia: ooo słodko <3, możę za rok, albo kiedyś tam pojedziemy na wspólne wakacje .
Luke: Ale ja chcę teraz!!
Gosia: Obiecuję za rok :*
Luke: No dobrze, może jakoś wytrzymam...
Odłożyłam telefon i poszłam się spotkać z Klaudią i Werą. Do późna siedziałyśmy na dworze plotkując, wygłupiając się i grają w różne gry. Zwierzałyśmy się sobie. Ja piszę oczywiście z Lukiem, Klaudia z Calumem, a Wera z Ashem. Wszystkie jesteśmy podekscytowane i szczęśliwe z tego powodu.
Następnego dnia przygotowywałam sobie wszystko na wyjazd. Wzięłam około 5 moich ulubionych T-shirt'ów i pasujące do tego krótkie spodenki. Wzięłam bluzę na chłodniejsze dni i bluzę Luke'a. W sumie to on się albo jeszcze nie zorientował, że zgubił bluzę, albo nie chce mi jej zabierać, czy w ogóle o niej wspominać. Ona nadal pachniała nim i przypominała mi nasz wspólny dzień. Oprócz pakowania się, grałam cały dzień w gry na konsoli słuchając 5sos. Na jutrzejszy dzień wyjazdu miałam wszystko gotowe. Pozostało mi tylko czekać na nadejście świtu.
CZYTASZ
(NOT)Just Friends/l.h. 5sos
Hayran KurguZapowiedź Ona: zwykła dziewczyna mieszkająca w Polsce, mająca wspaniałą rodzinę i super przyjaciół, ktora ma tylko jedno marzenie... Spotkac 5 seconds of summer On: wielka gwiazda, jeżdżąca po świecie i grająca koncerty. Wydaje sie że ma wszystko, j...