Danielle
Tego dnia słoneczne Los Angeles zamieniło się w deszczowy Waszyngton, tym samym krzyżując moje dzisiejsze plany. Siedziałam na jednym z białych, skórzanych leżaków stojących na tarasie. Opierałam się o stos poduszek, które naznosiłam tu godzinę temu i patrzyłam na krople deszczu wpadające do oceanu.
W powietrzu dało się wyczuć zapach słonej wody. Wiatr zaczynał miotać palmami i inna morską roślinnością. W górze unosił się piasek tworząc mini tornada. Fale zaczynały się stopniowo załamywać, a ich szczyty stawały się mocno spienione. Wiedziałam, że zanosi się na sztorm, jednak nie zamierzałam opuszczać tarasu. Zawsze fascynował mnie widok tańczących fal. Ocean kochał prezentować swoją potęgę.
Upiłam łyk pomarańczowego soku i okryłam się miękkim, fioletowym kocem. Z drewnianego stolika chwyciłam telefon i z nudów rozpoczęłam przeglądać portale społecznościowe. Zaczynając od Facebooka, kończąc na Twitterze. To było tak nudne i bez sensu, że szybko opuściłam te badziewne strony i zalogowałam się na Kik'a. Nie minęła minuta, a już otrzymałam pierwsza wiadomość.
dylaan_91 : Mała i słodka? Haha
little_wolf : Czy "mała" to obelga?
dylaan_91 : Nigdy. Wyznaje zasadę, że małe jest piękne.
little_wolf : Interesujące... I to zawsze się sprawdza?
dylaan_91 : Z reguły tak *wzrusza ramionami*
little_wolf : Skąd wiesz, że tym razem nie jestem wyjątkiem?
dylaan_91 : Wyjątkowa to jesteś na pewno, ale moja reguła sprawdza się w twoim przypadku bez dwóch zdań
little_wolf : Haha tak podrywasz każdą laskę?
dylaan_91 : Ktoś powiedział, że chce ciebie poderwać? 😂
little_wolf : A nie chcesz?😯😂
dylaan_91 : Nie
little_wolf : Kłamstwo na początku znajomości? Nieźle haha
dylaan_91 : Po prostu nie chce, abyś tak szybko była mokra 😂
Parsknęłam głośnym śmiechem. Co za głupek.
little_wolf : Jak pomyślę o tobie mogę być raczej zdegustowana 😂
dylaan_91 : Auć 😔
dylaan_91 : Wiem, że kiedyś zmienisz zdanie mała
little_wolf : Dobrze, że za marzenia nie karają, bo inaczej już trafił byś na ścięcie 😂
dylaan_91 : Wiem, żebyś tego nie chciała
little_wolf : Wydaje mi się, że mało wiesz
dylaan_91 : Jestem zbyt seksowny by umierać 😎
little_wolf : A ja chyba zbyt mądra by dalej ciągnąć te rozmowę 😂
little_wolf : Masz kłopot z orientacja?
dylaan_91 : Haha
dylaan_91 : Jestem 100% hetero kochanie
little_wolf : Nie mów do mnie "kochanie"
little_wolf : A co do tego drugiego to bym się kłóciła
dylaan_91 : Każda dziewczyna chciałaby mnie mieć
little_wolf : Nie jestem "każda"
dylaan_91 : Tak jesteś wyjątkowa, ale uwierz że i tak byś mnie pokochała
little_wolf : Jesteś cholernie zapatrzony w siebie
dylaan_91 : Po prostu mój Twitter składa się z ciągłych wpisów typu "Jesteś najlepszy", " Mój bóg" czy "Brałabym"
dylaan_91 : Jak w takim wypadku mogę myśleć, że coś ze mną nie tak?
little_wolf : Umysłowo masz nie równo pod sufitem
dylaan_91 : Jeszcze zmienisz zdanie mała
little_wolf : Skąd ta pewność?
dylaan_91 : Nie wiem
dylaan_91 : Tego chce Bóg
little_wolf : Jeśli na pewno tego pragnie od dziś będę ateistą
dylaan_91 : Nie uciekniesz od przeznaczenia
little_wolf : Sugerujesz, że ty nim jesteś?
dylaan_91 : Ty to powiedziałaś
little_wolf : Ale właśnie o tym pomyślałeś
dylaan_91 : Nie wiesz o czym aktualnie myślę złotko
little_wolf : I obawiam się, że nie jest to nic mądrego haha Twoje szare komórki raczej nie pracują
dylaan_91 : Jesteś wredna
dylaan_91 : Zrobiłem ci coś?
little_wolf : Oddychasz.
dylaan_91 : Wybacz, ale nie mogę przestać
dylaan_91 : Zawsze jesteś taką suka jeśli chodzi o facetów?
little_wolf : Co proszę?
little_wolf : Kim jestem?
dylaan_91 : Czy zawsze zachowujesz się, jak suka w stosunku do chłopaków?
little_wolf : Uważasz, że tak właśnie się zachowuje?
little_wolf : Nie zmuszam cie do rozmowy ze mną
dylaan_91 : Haha kobiety
little_wolf : ?
dylaan_91 : Jestem Dylan, skarbie
Przewróciłam oczami. Ten chłopak to jakiś absurd. To umysłowo największa porażka świata.
dylaan_91 : A twoje imię to..?
Wpatrywałam się właśnie ekran telefonu zastanawiając się nad odpowiedzą. Spojrzałam przed siebie, na ocean, na którym toczyła się walka żywiołów. Zrobiłam głęboki wdech napawając się zapachem wody. I kiedy nagle zagrzmiało, w głowie obudziła mi się nowa myśl.
To będzie ciekawa znajomość.
little_wolf : Danielle
little_wolf : Ale możesz mówić na mnie Nel
-----------------------------------
Uff w końcu koniec. Cholernie bolą mnie place od klepania w ten telefon, ale myślę że nie wyszło najgorzej.
Dzięki za przeczytanie i zachęcam do komentowania 😊
CZYTASZ
Where's my love? | Dylan O'brien
FanfictionPART I Jak odwołanie imprezy może wpłynąć na życie licealistki? Pół roku rozmów, On jest w każdym momencie jej życia. Wszystko robią razem, chociaż dzieli ich odległość. To staje się codziennością, prawdziwym przyzwyczajniem. Dla niego jest "nor...