37

700 82 26
                                    

Danielle

Minął już prawie tydzień, jak nie wychodziłam z domu. Czułam się w prawdzie lepiej niż kilka dni temu, ale nadal nie opuszczał mnie ostry kaszel i bezustnne uczucie chłodu. Dlatego też większą część swojego czasu spędzałam w łóżku oglądając seriale. Jakiś czas temu oglądałam "The Originals". Całkiem przypadkiem natknęłam się na tak piękną piosenkę, że aż musiałam znaleźć ją na YT. Nie miała teledysku, a grafikę, na której był słodki i przystojny brunet. Miał smutną minkę, także zrobiło mi się go prawie żal. Jednak jego obraz coś mi przypominał. Wiedziałam, że kojarzyłam skądś tego faceta, tylko nie mogłam sobie przypomnieć skąd.

"Teen Wolf " - pomyślałam nagle. Dla czystej formalności wpisałam tytuł serialu w Google. Pojawiła się dobrze znana mi obsada, w tym bohater grafiki muzycznej. Z braku pomysłu na życie zaczęłam oglądać ten serial. Choć w sumie nie do końca z braku pomysłu, ale... Tak sobie to tłumaczyłam. O'brien wyszedł na tym zdjęciu tak uroczo, że nie mogłam nie oglądać go.

Dylan: Nie wiedziałem, że oglądasz "Teen Wolf".

Ja: To zaczęło się przypadkiem. Po prostu oglądałam Pierwotnych i tam usłyszałam te piosenkę. Była tak piękna. Spróbowałam znaleźć ją w sieci i wtedy trafiłam na jej opis. Podobno napisano ją specjalnie do jednego z odcinków Teen Wolf. Sprawdziłam szybko, co to za serial i kto gra w nim główne role. Jeden z aktorów nazywał się Dylan O'brien. Był też na zdjęciu załączonym przy tym świetnym kawałku. Pomyślałam, że dobrze byłoby zacząć oglądać serial, w którym on gra głową rolę.

Dylan: I jak nie zawiodłaś się na filmie?

Ja: Nie odeszłam od laptopa, póki nie skończyłam oglądać wszystkich sezonów aż do bieżącego odcinka

Dylan: Czyli jakiś kretyn sprawił, że marnowałaś godziny przy laptopie?

Ja: Nazywasz O'briena kretynem? Chyba się wkurze haha Spędziłam pół tygodnia w domu oglądając ten serial dla tego faceta!

Dylan: Jestem aż tak seksowny, że zawalasz dla mnie szkołę?

Ja: Co proszę?

Dylan: Byłaś za kulisami tego serialu i nie pamiętałaś kto gra w nim główną rolę?

Ja: Jakoś wypadło mi to z głowy. O'brien był świetnym facetem, naprawdę mega sympatyczny i szarmancki, choć na Comic Con w LA mnie wkurwił.

Dylan: Serio lubisz go? Haha czym

Ja: Ciężko mi to powiedzieć, ale myślę, że mogłabym go polubić. Zabawny facet. A wkurwił mnie tym, że nie wiem, będziesz się śmiał zaraz, jak to powiem.

Dylan: Pewnie tak, ale mów, bo jestem ciekawy.

Ja: On, nie wiem przystawiał się do mnie? Na dodatek śmiał się ze mnie, jak upuściłam telefon. Myślałam, że go tam zabije.

Dylan: Jak się przystawiał?

Ja: Nie powiem Ci.

Dylan: No proszę.

Ja: No dobra haha

Ja: Złapał mnie za tyłek!

Dylan: Zły chłopak. Bardzo zły haha

Dylan: Co nikt nigdy tego nie robił, że się tak bardzo podnieciłaś?

Ja: Weź nie żartuj. Jasne, że robił, ale no cholera.

Where's my love? | Dylan O'brienOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz