Tak mrocznie, że aż żarówki mrugają

947 72 1
                                    

Will's P.O.V.

Więc w zasadzie siedzieliśmy w ciemnym pokoju, niezbyt ogarniając jak się tu dostaliśmy i milcząc. Nico pewnie powstrzymywał się od skopania mnie za wyłożenie się na podłodze z głową na jego nogach, ale ja skupiłem się na rozmyślaniu dlaczego trafiłem tu akurat z nim?
To nie tak, że mam coś przeciw synowi Hadesa, wręcz przeciwnie, bardzo go lubię i uważam za przyjaciela. Jednak coś mi tutaj nie pasuje. Przecież jesteśmy kompletnymi przeciwieństwami, po co ktoś miałby nas razem zamykać w ciemnym pokoju?

Chwileczkę... Ciemny pokój? Syn Hadesa? Przecież może się stąd przetransportować cieniem!
Nie, nie mogę go o to poprosić. Sam cały czas narzekam na to, że nie powinien używać swoich podziemnych mocy, że to go wykańcza. Nie, nie ma mowy, nie poproszę go o to. 

- Nico... - Nie mam zbyt silnej woli, a to może być nasza jedyna szansa na ratunek. 

- Jeżeli chcesz zapytać o podróż cieniem to próbowałem. To pomieszczenie ma chyba jakieś blokady antymagiczne. - odpowiedział na pytanie zanim zdążyłem je zadać.

- Oh. Okey. W każdym razie, nie wiem jak ty, ale ja idę poszukać włącznika jakiegoś światła. - odezwałem się. Wstałem i zacząłem obmacywać ściany, nie ważne jak dziwnie to brzmi. 

- Zdajesz sobie sprawę z tego, że to jak szukanie igły w stogu siana? Powierzchnia tych ścian może być... Au, moje oczy - Di Angelo nie wyjaśnił mi jakie to konkretniej były te ściany, gdyż udało mi się znaleźć przełącznik i włączyć pojedynczą żarówkę, która zwisała z sufitu. Oświetliła ona nieduży pokój, w którym stało jedno, podwójne łóżko, komoda, stół i dwa krzesła.

- I kto jest wygrywem? - zapytałem z triumfalnym uśmiechem na twarzy. 

- Ty... - Wyraźnie widziałem jego bladą twarz, przypominająca oblicze samej śmierci. Chłopak zdecydowanie wykończył się transportowaniem Ateny Partenos przez pół świata...

Żarówka zaczęła mrugać.

- No pięknie, teraz się jeszcze zepsuje... - stwierdził syn Hadesa pesymistycznie.

- Nie bój żaby! Wszystko będzie dobrze. No bo co niby może nam się stać w zamkniętym pokoju? Bez okien i... drzwi? - Dopiero teraz dostrzegłem brak tych elementów. Ktoś, kto to urządzał widocznie nie miał w planach tego, że komuś może się tu nie spodobać...

Pierdololo Wszechświata [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz