Za tydzień są ferie zimowe, co oznacza że na dworze jest śnieg. .
wyjrzałam przez okno i nie było śniegu. .mówi się trudno...
Pomyślałam że odwiedzę Mateusza.
Tylko w co mam się ubrać. .tak jak chyba każda nastolatka ma taki sam problem co ja..ubrania.
zaczęłam wyjmować wszystko z szafy i w końcu wpadłam na pomysł w co się Ubiore..gdyż jest zimno to się Ubrałam w:
-szary dres z czarnym napisem 'bad girl'
-czarny sweterek na zamek
-czarna bokserka
-białe adidasy z czarnym znaczkiem nike
-czapka krasnala z napisem 'angry'
Wyszłam na dwór.. byłam w połowie drogi do Mateusza domu... I nagle zaczęły spadać płatki śniegu..po minucie zrobiło się okropnie zimno a ja nie miałam nawet kurtki na sobie ...I Usłyszałam krzyk...
-Kurwa !!!-krzyknął ktoś.
Odwróciłam się i zobaczyłam bezdomnego jak do mnie biegł. .. serce waliło mi jak szalone....dziwne..
-masz kasę dla bezdomnego! ?-krzyczał pijaczyna bezdomny...
- niech pan tak nie krzyczy ! ja wszystko słyszę..-powiedziałam po chwili normalnie..
-Ale dasz !?- znowu krzyczał...a czuć było od niego alkohol..
-Ale ja nie mogę...bo mam przy sobie 50 złotych -powiedziałam aby mu nie dawać na alkohol..
-To prawda im bogatsze tym bardziej skąpe są osoby..!-krzyknął..podbliżając się coraz bardziej do mnie..
zaczęłam się cofać...
a on przy innych zaczął mnie wyzywać. ..każdy się na mnie patrzył ja się powoli odsuwałam płacząc..I nagle on zaczął biec w moją stronę..ja tez Biegłam i nagle się wywaliłam...
-zabiję cie dziw*o - krzyknął wyjmując nóż z kieszeni..
Płakałam cały czas bez przerwy..zamknęłam Oczy. .I czułam jak nóż dotykał mojego brzucha a ja lekko otworzyłam Oczy ...I ujrzałam Mateusza..
-Nigdy nie pozwolę aby tobie coś się stało..-powiedział..
obejrzałam się i zobaczyłam jak bezdomny uciekał...szybko ze strachu..
W szybkim tempie przytuliłam Mateusza i cała się trzęsłam z zimna..
Mateusz mnie mocniej przytulił i oddał mi swoją kurtkę ... zrobiło mi się cieplej...
-kocham...-przez przypadek powiedziałam..nie dokończając..
-queen...ja wiem o tym..-szybko stwierdził Mateusz..a ja się zawstydziłam..
-jak...ty wiesz ?-zapytałam...
- ja ciebie też kocham..-powiedział Mateusz..
Marcin się rzucił na Mateusza z nożem..
I Mateusz zabił Marcina. .Płakałam...
Przez całe cztery godziny był Mateusz przy mnie .. musiał wrócić do kolegi...Następnego dnia dowiedziałam się od Mateusza kumpla że Mateusz jest w więzieniu..
-dlaczego on zabił Marcina. ? -zapytałam płacząc..
-on za 10 lat wyjdzie z więzienia...a wolałabyś aby on żył czy Marcin ?- zadał mi pytanie jego przyjaciel. ..
A wtedy zdałam sobie z czegoś sprawę i pobiegłam w stronę więzienia razem z jego przyjacielem. .

CZYTASZ
To Nie może być miłość |UKOŃCZONE|
RomantizmMilena jest w wieku Mateusza, kocha go ponad życie, ale mu tego nie mówi, a zbiegiem lat Milena jest coraz starsza- Czy dziewczyna wyzna na czas swoje uczucia do niego...?! - Czy on o niej zapomniał.. ?!