*Martyna*
Nie wiem dlaczego ale cały czas myślałam o Piotrku. Czemu ja go cały czas odrzucam? Przecież go kocham. Muszę przestać to wreszcie ukrywać. Poszłam do pracy. Dyżur jak zwykle miałam na 9. Dziś na szczęście jeździłam z Piotrem i mogłam go mieć pod kontrolą ;)
-Hej Piotruś-pocałowałam go przyjacielsko w policzek.
-Witaj Martyna.
-Chciałam cie przeprosić za to, że byłam nerwowa.
-Byłaś zazdrosna-droczył się ze mną.
-Tak to prawda! Byłam zazdrosna bo cie kocham-nie spodziewał się tej odpowiedzi. A ja nie wierzyłam,że wydusiłam to z siebie.
Wtedy on pocałował mnie. Tego się nie spodziewałam.
-Te romanse to po pracy-powiedział Góra. Jak zwykle w nieodpowiednim momencie. Ja go chyba kiedyś zabije!-no dalej wsiadać wezwanie mamy.
-Już idziemy-powiedziałam ironicznie. Szczerze to byłam wściekła.
Dyżur był w miare spokojny. Wezwań nie było zbyt wiele. Góra nie dawał oznaki życia. Po prostu wspaniale. Po dyżurze poszłam z Piotrem do kina na horror, czyli to co, po prostu lubię. Po filmie Piotr odprowadził mnie do domu.
-Mam nadzieję że ci się podobał. Po twoim śmiechu to myślę że tak.
-Bardzo mi się podobał. Widziałeś reakcje tych wszystkich ludzi, którzy byli przerażeni a ja się śmiałam. Patrzyli na mnie jak na idiotkę-zaśmialiśmy się.
Później on mnie pocałował. Chciałam go zaprosić do siebie,ale uważałam,że to za wcześnie. Znamy się nie długo. Nawet nie jesteśmy razem a mielibyśmy pójść do łóżka?
Weszłam do domu,przebrałam się i poszłam spać.
------------------------------
Przepraszam za to,że rozdział jest krótki ale nie mam dzisiaj czasu a musiałam go napisać. Korzystajcie z spokoju bo nie będzie go zbyt długo ;)
Do następnego/Wiki ***
CZYTASZ
True love
RomanceAutorskie opowiadania "Na Sygnale" o bohaterach z tego serialu.Wszystkich fanów/fanki zapraszam do czytania ;)