Zawsze uważałam, że do lubienia imprez naprawdę trzeba się urodzić. Nigdy nie przepadałam za hałasem i pijanymi ludźmi, klejącymi się do siebie na parkiecie. Teraz taka scena rozgrywa się tuż przede mną w domu Camili - osoby, którą jako ostatnią bym o to posądziła. Wszystko wygląda jak na typowej domówce i tylko proszę w myślach, by ktoś nie przekroczył granicy. Jedyne co mnie pociesza to to, że wszyscy są jej znajomymi i mam nadzieję, że mają na tyle rozumu by znać umiar. Policja ani zdenerwowani sąsiedzi nie są teraz nikomu potrzebni. Swoją drogą nie wierzę, że rodzicie brunetki się na to zgodzili.
Może powinnam po prostu przestać się przejmować i iść się bawić jak większość tutaj?
Przyglądam się wszystkim z bliska i próbuję wyłapać znajome twarze, ale większość osób jest mi obca. Za to Camila wydaję się świetnie ich wszystkich znać. Może gdybym wcześniej lepiej im się przypatrywała, teraz nie miałabym takiego problemu ze skojarzeniem kto jest kim. Są momenty, gdy mam na końcu języka imiona albo nazwiska, ale nie potrafię przypasować je odpowiednim osobom. Wszystko pamiętam jak przez mgłę chociaż nie minęło tak dużo czasu, odkąd widziałam ich po raz ostatni.
Jestem znudzona ciągłą rutyną, gdy słyszę kolejny dzwonek do drzwi. Punktualność tych osób zdecydowanie nie jest ich najmocniejszą stroną. Nie idę tym razem po Camilę, która pewnie wdała się z kimś w rozmowę i postanawiam sama otworzyć. Zanim znajdę ją w tym tłumie minie wieczność i to bez sensu. Jestem w stanie zrobić to sama. Nim orientuję się co się dzieje, czuję parę znajomych ramion, oplatających moją szyje. Z początku ogarnia mnie szok i nie wiem co powiedzieć. Dopiero, gdy uświadamiam sobie, że stoję tak bez ruchu od jakiegoś czasu, przytomnieję.
- Keana! - staram się przekrzyczeć tłum i zwrócić na siebie jej uwagę - Nie wiedziałam, że będziesz.
- Camila Ci nie mówiła? Zaprosiła mnie. Myślałam, że wiesz - mówi, gdy kończy mnie przytulać i delikatnie się odsuwa. Nie widziałam się z nią od wizyty w szpitalu i muszę przyznać, że trochę się za nią stęskniłam.
- Wspominała coś, ale nie sądziłam, że mówi poważnie - przyznaję, a ona w odpowiedzi kiwa głową.
Nie spodziewałam się, że naprawdę to zrobi, a na pewno nie, że zaprosi akurat ją. Wiedziałam, że za nią nie przepada i nie oczekiwałam tego od niej. Sam fakt, że zdecydowała się na zadzwonienie do nie znaczy dla mnie już bardzo wiele. Mam ochotę iść i uściskać teraz Camilę za to, że naprawdę to zrobiła. Jestem jej cholernie wdzięczna, bo przy tylu ludziach dobrze jest mieć kogoś znajomego. Kogoś z kim możesz porozmawiać bez obawy, że nagle pomylisz imiona i wyjdziesz na idiotkę.
Prowadzę dziewczynę do środka i pokazuję, gdzie wszystko się znajduję. Nie była jeszcze u brunetki w domu, więc tłumaczę gdzie są poszczególne pomieszczenia, gdyby czegoś potrzebowała. Gdy wchodzimy do salonu uderza mnie mocne brzmienie basów i mam zamiar spytać się Camili, kto wybierał muzykę, ale mogę się założyć, że to nie ona. Znam ją na tyle dobrze by wiedzieć, że nie zdecydowałaby się na coś takiego i jej gust jest dużo lepszy.
Przepraszam na chwile Keane, która stoi obok mnie i postanawiam iść poszukać brązowookiej, ale okazuję się, że wcale nie muszę tego robić. Gdy kieruję się w głąb parkietu i przesuwam się między ściśniętymi ludźmi czuję nagle czyjeś drobne dłonie na swoich biodrach. Nim orientuję się co się dzieje jej delikatnie usta muskają moja szyje. Nie muszę dwa razy się zastanawiać, by wiedzieć kto to. Tylko jedna osoba przytula mnie w taki sposób. I tylko jedna osoba pachnie tak specyficznie, a przy tym jednocześnie tak znajomo dla mnie. Znowu mam te motylki w brzuchu, które wariują na każdy jej najmniejszy dotyk. Czasem uświadamiam sobie, że jestem jak te wszystkie nastolatki, które wpadły, zakochując się w kimś po uszy. Takie właśnie mam wrażenie będąc przy Camili. Przestaje mieć znaczenie to ile mam lat ani gdzie się obecnie znajdujemy. Liczą się tylko jej ręce oplatające moją talie w najbliższym mi sposobie. Żaden uścisk nie jest mi tak dobrze znany.
YOU ARE READING
That's My Girl ~ Camren
Fiksi PenggemarNowa płyta, nagrania i wywiady. Czy znajdzie się miejsce na uczucie, od którego tak bardzo chcą uciec?