- Ale jak to?
- Bardzo mi przykro, ale jeżeli w przeciągu 6 miesięcy nie znajdziemy dawcy to ...
- Proszę nie kończyć - usiadłam i wzięłam głęboki oddech. Nie docierało jeszcze do mnie, że zostało mi pół roku. Tak bardzo chciałam żeby to był sen.Wtedy jeszcze nie wiedziałam co się zdarzy. Jak bardzo mój los się obróci. W końcu to było dwa miesiące temu. Jak miałam wiedzieć?
Ja już znam kawałek tej historii. Mojej historii. Jeżeli liczysz tu na happy end to się mylisz. Nie w tym życiu i na pewno nie ze mną. Chociaż... teraz już nie wiem. Ten chłopak daje mi nowe nadzieje. Raczej nie na życie, ale na SZCZĘŚLIWE ostatnie chwile.
Rodzice ciągle wierzą, że znajdą dawcę, ale ja znam realia jakie panują na tym świecie. Mało jest dawców serca.
Aktualnie zostały mi 4 miesiące. Coraz bardziej pogrążam się przez to w smutku. Chciałam mieć chłopaka, dom, dzieci... Ciągle słyszę że ktoś mi współczuje. Tylko on umie mi pomóc chociaż w najmniejszym stopniu, pomimo że o niczym nie wie.Hej kochani!
Mam nadzieję że prolog się spodobał i choć trochę wąs zaciekawiłam :)
CZYTASZ
Just Friends. | L.D
Fanfiction16-letnia Alex poważnie choruje na serce. Trafia do nowej szkoły gdzie poznaje wspaniałych ludzi. Nagle znów zaczyna chcieć żyć. Dla Leo? A może po prostu... Dziewczyna nikomu nie mówi o chorobie oprócz swojej przyjaciółki - Sary. Boi się do kogokol...