- Już nie płacz, proszę - głaskał mnie po głowie - Cii... już dobrze, jesteś ze mną bezpieczna
Rzeczywiście tak się czułam. Dawał mi poczucie bezpieczeństwa.
- Dziękuję
- Za co?
- Że jesteś, że przyszedłeś... nie musiałeś przecież
- No właśnie musiałem
Ogarnął mi włosy z twarzy. Uśmiechnął się do mnie. I znów. Znów próbował to zrobić. Znów chciał mnie pocałować. Tym razem przesunęłam się na drugi koniec łóżka. Oparłam się o ścianę i podkuliłam nogi. Spojrzał na mnie i chyba na razie sobie odpuścił. Usiadł koło mnie, ale na takiej odległości że mnie nie dotykał.
- Nie rozumiem cię
Nie odpowiedziałam
- Dlaczego nie? Nie jestem w twoim typie?
- Nie, już mówiłam nie o to chodzi... po prostu nie możemy
- Czemu?
- Tak już musi być
- Wcale że nie
Teraz patrzył w sufit. Milczał. Ja z resztą też.
- A w ogóle czujesz coś do mnie?Czy coś czułam? To mój przyjaciel... ale... nie wiem
- Leo... to na pewno coś więcej niż przyjaźń ale nie
- Teraz to już w ogóle nie rozumiem
- Kiedyś zrozumiesz
- Ale po co to 'kiedyś'? Po co marnować czas skoro nie wiemy ile nam zostało?To tak bardzo pasowało do mojej sytuacji... ale ja wiem ile mi zostało. Mało.
- Masz racje - powiedziałam po czym spojrzałam przed siebie
- Czyli co?
- Nie wiem
- Może... NIE Leo nie. Nie i już
- Ale...
- Nie ma żadnego 'ale'
- Szkoda że masz takie podejście
Wstał.
- Szkoda że nie mogę mieć innego - wyszeptałam kiedy już był za drzwiami
CZYTASZ
Just Friends. | L.D
Fiksi Penggemar16-letnia Alex poważnie choruje na serce. Trafia do nowej szkoły gdzie poznaje wspaniałych ludzi. Nagle znów zaczyna chcieć żyć. Dla Leo? A może po prostu... Dziewczyna nikomu nie mówi o chorobie oprócz swojej przyjaciółki - Sary. Boi się do kogokol...