Rozdział 18

2.1K 188 107
                                    


Gdy zrozumiałam co zrobiłam,odkleiłam się od niego jak poparzona, a moje poliki zawitały bardzo czerwone rumieńce. Chciałam jak najbardziej uniknąć jego zdziwionego wzroku,zapaść się jak najprędzej pod ziemię.

- Przepraszam,nie chciałam. - Powiedziałam patrząc się po całym pokoju,byleby nie spojrzeć na jego twarz i oczy koloru czarnego.

- Z-za co? - Uśmiechnął się lekko i spojrzał w moje oczy,a jego dłonie okryły moje zimne piąstki.

-Golden ! - Gdy chłopak usłyszał swoje imię, przewrócił oczami, wstał z krzesła i podszedł do drzwi wejściowych jadalni. Gdy był tuż przy wyjściu, coś, a raczej ktoś, uderzył w niego z dużą siłą. Po prześlicznej sukience, wywnioskowałam że to Chica. Po niej, w cieniu zauważyć można było posturę Goldii. Uśmiechała się szeroko,od ucha, do ucha.

- Co się stało? - Zdezorientowany chłopak pomógł wstać swojej siostrze, która o mało co, z paniki nie rozwaliła kafelek podłogi.

-Golden,Golden,Golden! - Dziewczyna zaczerpnęła powietrza. - Zalało ci sypialnie! - Wykrzyczała, a na twarzy misiowatej blondynki można było dostrzec jeszcze większy uśmiech, co mogło oznaczać , iż to ona dokonała tego wyczynu.

- C-co? - Zapytał czarnooki z przerażeniem, a jego buzia stała się bardzo blada.

- Spokojnie, uratowałam. - Podała mu do ręki skrawek papieru tak, że bym nie zauważyła. - Musicie iść do Freddyego, on powie z kim, albo w jakim pokoju będziesz spał. - Powiedziała po czym ulotniła się z pomieszczenia. Jedyna myśl po tym spotkaniu. - Co ją ugryzło?

-Musimy iść? - Spytał, a Chica odwróciła głowę w jego stronę.

-Niestety tak. - Wyszła z framugi drzwi.

- No to chodźmy. - Blondyn pociągnął mnie w stronę pokoju gospodarza. Pomieszczenie było bardzo przestrzenne, ale bardzo ubogie. Jedno, małe łóżko, szafa i komoda. Freddy i reszta gdy zauważyli że weszliśmy, rozmowy ucichły, a wzrok wszystkich spoczywał na naszej dwójce. Speszona, usiadłam po turecku na dywanie, po czym brunet zaczął mówić.

- Jak wszyscy wiedzą, pokój Goldena został zalany. Z jakiego powodu jeszcze nie wiemy, ale próbujemy to ustalić. Przeglądałem wasze pokoje w poszukiwaniu jakiegoś większego łóżka i zdecydowałem że Golden będzie spał z Alex.

- CO?! - Wykrzyknęliśmy równocześnie z chłopakiem. Spojrzałam na blondynkę, jej twarz nie wyglądała już tak wesoło.

- To, a teraz wyjdźcie mi z pokoju! - Wykonaliśmy jego rozkaz.

✔ |FNaF ff| - I Love You,  Golden Freddy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz