*LILY POV*
Obudziłam się bo coś przygniatało moje ciało, otworzyłam powoli oczy i zobaczyłam że na moim brzuchu śpi Niall. Bez namysłu włożyłam rękę w jego włosy, kiedy chłopak zaczął mruczeć jak taki mały słodki kotek, od razu zabrałam rękę.
-Kazał ci ktoś przestać?- powiedział, po czym odwrócił głowę w moją stronę i otworzył oczy. Za bardzo nie wiedziałam co mam robić, dlatego się tylko na niego patrzyłam.- no na co czekasz, rób tak dalej.- powiedział, wziął moją rękę i włożył ją do swoich włosów, nie mal od razu zaczęłam się nimi bawić. Spojrzałam na chłopka i zauważyłam że mi się przygląda, uśmiechnęłam się lekko i z powrotem wróciłam wzrokiem na jego włosy.
*NIALL POV*
Obudziło mnie jak ktoś zaczął bawić się moimi włosami, kiedy wydałem z siebie niekontrolowany pomruk, blondynka od razu zabrała swoje ręce.
-Kazał ci ktoś przestać?- zapytałem po czym odwróciłem i spojrzałem na nią.- no na co czekasz, rób tak dalej.- powiedziałem i wziąłem jej rękę w moje włosy. Ponownie zaczęła się nimi bawić, przyglądałem jej się, co zresztą zauważyła. Uśmiechnęła się lekko i wróciła do zabawy moimi włosami. Patrzyłem na jej skupione oczy, jednak kiedy jedną ręką podrapała się w nos, zobaczyłem opatrunek na lewej ręce, oznaczało to że musiała się pociąć. Nie wiele myśląc, gwałtowne usiadłem obok i wziąłem jej rękę do swoich dłoni. Powoli odsunąłem bandaż i spojrzałem w jej oczy, które były we łzach. Z powrotem spojrzałem na jej ręce i przejechałem lekko po ranach kciukiem, syknęła cicho z bólu. Spojrzałem ponownie w jej oczy i przeciągnąłem jej lewą rękę bliżej, po czym złożyłem mały pocałunek na jej nowych i starych ranach. Patrząc na to od razu przypomniał mi się widok jej ud. Rozbijało mnie to, sam nie wiem dlaczego. Chciałem wiedzieć czemu to robi, ale nie będę na siłe wypytywał, chce żeby sama mi powiedziała.
*LILY POV*
Kiedy Niall zalał odwiązać bandaż na mojej ręce, od razu oczy mi się zaszkliły. Chłopak przejechał kciukiem po moich ranach i spojrzał mi w oczy, zrobił coś czego się nie spodziewałam. Pocałował delikatnie mój nadgarstek, nie kontrolowałam tego i samotne łza spłynęła po moim policzku. Blondyn to zauważył i szybko ją starł, spojrzałam w jego oczy które były tak samo zaszklone jak moje. Niebieskooki przybliżył się bliżej mnie, dalej patrząc w moje oczy, zbliżył swoją twarz do mojej i delikatnie musnął moje usta. Niepewnie oddałam pocałunek, który z chwilą przerodził się w coś namiętnego, chłopak zmienił pozycje, na taką że obecnie leżałam na plecach a on na mnie. Kiedy Irlandczyk oderwał się ode mnie, spojrzał mi w oczy, wziął moja rękę i zaczął ją gładzić.
-Dlaczego?- szepnął, a ja usiadłam a blondyn zaraz po mnie.
-Nie zrozumiesz tego Niall.- powiedziałam cicho.
-To wytłumacz mi.- powiedział i poparł się o oparcie.
-Niall to jeszcze za wcześnie.- powiedziałam.
-No dobrze. Powiesz mi jak będziesz gotowa. Jestem głodny idę na dół po jedzenie, chcesz coś?- zapytał i wstał z łóżka.
-Nie, nie jestem głodna.- mruknęłam i patrzyłam jak chłopak wychodzi z pokoju. Spojrzałam na swój nadgarstek, nie chciałam mu mowić czemu się tnę. Będę szybko zmieniała temat jak będzie się o moje rany pytał. Szybko zawinęłam nadgarstek w bandaż, zobaczyłam że chłopak wchodzi do pokoju z talerzem kanapek. Usiadł na łożku i zajadał się, pytał kilkanaście razy mnie czy chce, ale skutecznie odmawiałam. Obecnie leżymy i oglądamy jakiś film w tv, leżę na jego klatce piersiowej, cały czy zastanawia mnie co znaczył ten pocałunek. Dla mnie coś tam znaczył, coś małego, pierwszy raz się całowałam.

CZYTASZ
New Life /N.H
FanfictionOna- Siedemnastoletnia dziewczyna z problemami, zamknięta w sobie, nie śmiała, zagubiona, samotna. Ona- Dwudziestoletni chłopak ze świetnym życiem, masą przyjaciół, zabawy. Dwoje zupełnie innych ludzi, z dwóch różnych światów. A gdy los postanowił s...