Rozdział 8

143 14 2
                                    

Głosujcie i komentujcie :*

*LILY POV*

Obudziłam się z krzykiem i cała we łzach, nim obejrzałam się byłam wtulona w Nialla. Musiał przybiec jak usłyszał mój krzyk, wtuliłam się w jego tors, blondyn cały czas mi powtarzał że to tylko sen i żebym się nie bała.

-Już spokojnie mała.- powiedział, powoli zaczęłam się uspokajać.

-Przepraszam troszkę zboczyłam ci koszulkę.- powiedziałam cicho.

-Nie przejmuj się nią.- powiedział a ja odsunęłam się od niego.- Połóż się i idź spać, bo jest jakaś 3 w nocy.- powiedział, zrobiłam tak jak powiedział, położyłam się z nadzieją że on położy się koło mnie, jednak się myliłam, wstał i podszedł do drzwi.

-Niall...- powiedziała trochę nieśmiało.

-Tak?- spojrzał na mnie.

-Cz-czy zostaniesz tu ze mną?- zapytałam cicho. Chłopak nic nie powiedział tylko podszedł do łóżka, ściągnął koszule i w samych dresach położył się koło mnie. Dość długo leżeliśmy obok siebie, jednak zebrałam się na odwagę i przytuliłam się do jego torsu. Zdziwiło mnie to kiedy chłopak objął mnie w pasie, bo myślałam ze on śpi.

-Lily powiesz mi co ci się śniło?- zapytał swoim zachrypniętym głosem.

-Ja nie wiem czy chcesz to usłyszeć...- mruknęłam.

-Jak bym nie chciał to bym się nie pytał.- stwierdził.

-Ty mi się śniłeś.- powiedziałam.

-I co takiego zrobiłem że płakałaś?- spytał, lecz ja nie odpowiedziałam.- Lily powiedz mi proszę...- wyszeptał mi do ucha.

-Z-zgwałciłeś mnie...- powiedziałam ledwo słyszalne.

-Co?- powiedział, czułam jak on na mnie spojrzał od góry.

-Zgwałciłeś mnie.- powtórzyłam.

-Lily wiesz o tym dobrze że nie byłbym wstanie tego zrobić.- powiedział i odwrócił nas tak że mogłam spojrzeć mu w oczy.- Lily proszę cię opowiedz mi ten sen ze szczegółami.- powiedział poważnie. Opowiedziałam blondynowi wszystko ze szczegółami, tak jak chciał, nawet nie zauważyłam kiedy zaczęłam płakać. Obecnie leżę wtulona niebieskookiego i próbuje się uspokoić. Czułam jak moje oczy stają się ciężkie, wsłuchiwałam się bicie serca Nialla. Kiedy już usypiałam, usłyszałam cichy głos Nialla.

-Ja cię nigdy nie skrzywdzę. Obiecuję.- powiedział, ale ja nie miałam siły podpowiedzieć ani cokolwiek zrobić, po prostu usnęłam.

*NIALL POV*

Patrzyłem na dziewczynę jak sobie smacznie spała, mój wzrok przykuły jej nadgarstki. Szybko odwróciłem wzrok i powoli wstałem z łóżka, starając się nie obudzić blondynki. Wszedłem dł kuchni w której wszyscy byli, usiadłem przy stole obok Harrego.

-Co jest Niall?- zapytał Hazz.

-Nie wiem jak mam Lily pomóc.- powiedziałem cicho i napiłem się kawy Harrego.

-Smakuje?- zapytał loczek.

-Bracie może najpierw dowiedz się czy ona chce twojej pomocy.- powiedział Liam.

-Bardzo. Jak mam się tego dowiedzieć? Przecież nie pójdę do niej i nie zapytam się czy chce żebym jej pomógł?- zapytałem.

-Nie potrzebuje pomocy.- usłyszałem za sobą jej głos, dlatego od razu odwróciłem się w stronę blondynki.

New Life /N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz