Godziny mijały Cas i Benowi na wspólnej grze tak szybko, że dziewczyna straciła rachubę czasu. Z gry wyrwał ją dźwięk dzwonka telefonu. Wyjęła go z kieszeni i odebrała.
- Cassandra! Wracaj do domu! W tej chwili! - krzyknęła matka tak głośno, że nawet Ben usłyszał, co mówi - Jest jedenasta w nocy!
Nastolatka spojrzała wymownie na chłopaka, a on lekko przytaknął.
- Mamo, jestem u koleżanki. Będę tu nocować, dobrze? To trochę za późno, by łazić po ulicach. - powiedziała spokojnie Cassie, oczekując pozytywnej reakcji mamy.
- Dobrze. Mogłabym dostać jej rodziców do telefonu?
- Nie, oni już śpią. Nie chcemy ich budzić. - rzekła dziewczyna - Do jutra.
Rozłączyła się i wróciła do gry.
***
Zbliżała się czwarta, więc Cassandra zadecydowała, że pójdą już spać, co bardzo zdziwiło Bena.
- Przecież jest dopiero trzecia pięćdziesiąt! Wcześnie!
- Muszę wstać rano i iść do domu, wiesz? Moja mama i tak się pewnie o mnie martwi. - powiedziała stanowczym głosem, po czym przykryła się kocem. - Dobranoc.
Ben poczekał, aż dziewczyna zasnęła, po czym pocałował ją delikatnie w policzek.
- Jesteś słodka, wiesz? - szepnął, i wyszedł z pokoju, by udać się do własnej sypialni.
***
Nastolatka obudziła się wcześnie rano, toteż nie słyszała, jakby ktoś chodził po domu. Poszła do łazienki, którą poprzedniego dnia pokazał jej Ben. Przemyła twarz i poczesała włosy. Gdy wyszła z pomieszczenia, zastała chłopaka.
- Dzień Dobry! - powiedział, trzymając tacę z jedzeniem - Czy życzy sobie pani naleśniki na śniadanie?
- Tak, dzięki. - rzekła, po czym usiadła na kanapie. Chłopak położył na jej kolanach tackę, która miała posłużyć jej jako stolik.
- Wyspałaś się? - zapytał, by zapobiec ciszy.
- Tak, a ty? - rzekła po przełknięciu kawałka - pewnie grałeś calutką noc!
- Nie, poszedłem spać kilka minut po tobie. - uśmiechnął się chłopak - Chcesz zobaczyć, jak rozmawiam z moim celem?
- Mhm. Pokaż mi. - powiedziała Cassandra.
Chłopak włączył stronę cleverbot.com oraz otworzył nieznaną dziewczynie aplikację, do której wpisał IP komputera celu.
- To moja autorska aplikacja. Hackowanie za każdym razem strony jest męczące. Dlatego ona robi to za mnie. - spojrzał na dziewczynę, która wydawała się być zafascynowana tym, co stworzył.
Rozmawiał z celem łagodnie, na pytania odpowiadał wymijająco, lecz po chwili, gdy nastolatka spojrzała na chłopaka, jego białka zmieniły kolor na czarny, a tęczówki na czerwony. Na początku chciała uciekać od Bena, lecz potem tylko obserwowała.
Konsola GameCube uruchomiła się sama, po chwili niewidzialna siła wybrała zapis, i zaczęła grać.
Po dłuższym namyśle nastolatka uznała, że to chłopak musi kierować grą.
Lecz w jaki sposób?
Heey, tutaj *fanfary* Cristal!
Napisałam rozdział, wow, bijcie brawo! :D
Do nexta.
CZYTASZ
Puste Słowa | Ben Drowned x OC [ZAKOŃCZONE]
FanficCassandra to nietypowa dziewczyna. Lubi grać w gry wideo; to jej sposób ucieczki od szarej rzeczywistości. Gdy na jej komputerze zaczynają występować dziwne zjawiska, a ona spotyka niskiego szesnastolatka imieniem Ben, jej życie powoli zaczyna nabi...