NEVER LOSE HOPE

Rozdział 4

*zakończenie roku szkolnego*

Zaczął dzwonić mój budzik i z trudem go wyłączyłam była godz 6.50 a na 8 mam zakończenie roku wreszcie od razu lepiej mi się wstaje.Kiedy wstałam postanowiłam wziąść kąpiel kiedy już się kapalam zaczęłam wsmarowywac w swoje ciało mój ulubiony żel o zapachu kokosu  po wykapaniu się ubrałam Czysta bieliznę  i ubrałam juz rzeczy w których pójdę na zakończenie roku stwierdziłam ze pójdę w sukience  bo na dworze jest upał a w Anglii to rzadkość wogole jutro już jest ten dzień wyjazd do Usa nie mogę się doczekać  mieliśmy wyjechać dzisiaj po zakończeniu ale tata powiedział ze musi coś załatwić

             (W tym idę na zakończenie roku )

Kiedy się ogarnęłam  zrobiłam sobie lekki makijaz wzięłam potrzebne mi rzeczy to torebki i zeszłam na dol w kuchni zegarek wskazywał godz 7.37 wiec postanowiłam wziąść sobie na przegryzienie jabłko i wyszłam z domu ale się ciesze ze to juz ostatni dzień i ze jutro wyjeżdżam nie mogę po prostu uwierzyć że tak to się szybko potoczyło niedawno wiodłam swoje nudne życie a jutro wyjeżdżam do usa wow ale pomyślałam jeszcze chwile o amandzie od razu humor mi się popsuł  ale nie pozwolę aby mi go popsuła to jest mój dzień kiedy zbliżałam się powoli do szkoły zostało mi jeszcze 10 minut wiec postanowiłam ze przejdę się kawałek dalej bo poco mam być z tej szkole i tak za bardzo nie utrzymuje kontaktu z tymi ludźmi tylko tyle że w szkole a po za szkoła to z nikim nie utrzymuje kontaktu kiedy oddaliłam się od szkoły ktoś biegnąl  za mną i szarpnal mnie lekko za materiał sukienki
-cindy -kiedy zobaczyłam do kogo należy ten głos odechciało mi się wszystkiego
-czego chcesz ode mnie -powiedziałam przez zaciśnięte zeby widziac Amande
-chciałam pogadać -powiedziała łagodnie jakby ktoś inny był w jej ciele
-a ja nie idź sobie -cały czas mówiłam do niej przez zaciśnięte zeby
-słuchaj ja wiem ze ty mnie masz za najgłupsza dziewczyne  w szkole i wogole......-przerwałam  jej
-brawo hahaha -zaczęłam bić brawa i się śmiać w dodatku tego przewracajac oczami
-a tak naprawdę czego chcesz ode mnie zabić mnie pocwiartowac czy może spalić ?wybieraj-zakpilam z niej
-nie ja chciałam się przeprosić za te wszystkie lata ze się z ciebie wyśmiewalam z tego ze ci mówiłam ze do niczego się nie nadajesz ze nic nie osiągniesz  ze swoich marzeń ja wiem ze teraz pewnie będziesz się ze mnie nabijać ale........-kolejny raz jej przerwałam
-tak masz rację będę się z ciebie nabijać no bo żadne przepraszam przez 6 lat nie wystarczy myślisz ze co przyjdziesz do mnie zrobisz maślane oczy i powiesz miłych słówek i ja się na ciebie rzucę i cie przytule ale nie moja droga przez lata  psulas moja psychikę wmawiając mi ze nic nie osiągnę i myślisz ze zostaniemy najlepszymi przyjaciółkami nie jesteś nikim zwykła głupia blondynka która śmieje się z innych i której to sprawia przyjemność mam cię dosyć i ciesze się ze juz nigdy nie zobaczę takiego potwora a te swoje przepraszam zostaw w swoich czterech literach-powiedzialam to ze łzami w oczach i odeszłam a amanda cały czas była w tym samym miejscu wpatrując się we mnie z otwartą buzia kiedy jej to mówiłam zauważyłam że zrobiło jej się źle na sercu ale miałam to w dupie przecież ona mi psula moje życie przez 6 lat i co myśli ze jak przyjdzie do mnie to ja się rzucę do niej o nie dziękuję sobie ze dostałam taki silny charakter bo zapewnie 6 lat temu bym jej tego nie wygarnela ale sama się dziwię ze mi to powiedziała ze wogole sama do mnie podeszła jestem w wielkim szoku ale postanowiłam ze nie będę o niej myśleć bo juz mi zepsuła humor a mówiłam ze to jest mój dzień zapomniałam o zakończeniu roku szkolnym o boże była godz 8.05 juz 5 minut trwa zakończenie to wszystko przez Amande szybko pobiegłam do szkoły i weszłam na aule słuchając zakończenia roku na szczęście dyrektor nie zauważył ze się spoznilam

*GODZINĘ PÓŹNIEJ*

Po skończonym zakończeniu poszłam na parking i czekałam za bratem bo mamy jechać do sklepu po kupować parę ciuchów na wyjazd kiedy czekałam na parkingu ludzie mnie mijali mówiąc mi cześć na co ja odpowiadałam tym samym i oczywiście zło musiało wrócić bo usłyszałam mój "ulubiony glos"
-jeszcze ci za malo-powiedzialam do niej groźnie
-nie cindy po prostu ją chce cię przeprosić za to wszystko i chce abyś pamiętała ze jesteś jedyna osoba która zmieniła moje życie -powiedziała to spuszczajac wzrok na swoje buty
-co?-Nie wiedziałam kompletnie o co jej chodzi "chce abyś pamiętała ze jesteś jedyna osoba która zmieniła moje życie "o co jej chodziło
-chodzi o to ze dzięki tobie się zmieniłam na lepsze pewnie myślisz ze się z ciebie nabijam czy coś ale nie ja to mówię prosto z serca pokazałas mi ze nie można być wredna suka pewnie gdyby nie ty to ja bym wogole do ciebie nie Podeszla i pewnie nadal bym się z ciebie smiala a ty mi pokazałas ze trzeba być sobą ze nie wolno nikogo oszukiwać dziękuję ci i cie przepraszam wiem ze byłam wredna idiotka -powiedział  to jak na jakimś przemówieniu
-halo Amanda to ty -powiedziałam do niej trochę się śmiejąc
-Nie boli cie głowa ?
-Nie - odpowiedziała krótko
-dobra Amanda i tak nie darze cie żadnym uczuciem przyjacielskim mogę powiedzieć tylko ze wybaczam ci te twoje "PRZEPRASZAM"- dałam nacisk na przepraszam
-dziękuję od razu kamień z serca przytuliła mnie i podskakiwala -była bardzo podekscytowana
-ok to ja lecę bo akurat brat po mnie podjechal
-ok to pa cindy dzięki Ci -powiedziała idąc juz  w inną stronę
Nie myślałam że tak to się potoczy z Amanda jestem w wielkim szoku

Hej to ja przepraszam ze się wogole nie odzywałam ale byłam nad morze juz jestem i jak widać coraz więcej już słów pisze co mnie bardzo zadowala kiedy Cindy poleci do usa wszystko się u niej zmieni zobaczycie sami czekajcie na next paaaaaa😊😊😊😊😊