rozdział 6

72 8 0
                                    


-Ważne info na dole, przeczytajcie!-

—————
Obudził mnie dzwoniący telefon. Dzwoniła Nicola, jak zdążyłam zauważyć miałam już 6 nieodebranych połączeń. Nacisnęłam zieloną słuchawkę i po chwili już rozmawiałyśmy.

-No wkońcu! Coś ty robiła?
-Słuchałam muzyki i mi się przysnęło.
-No ok, ja już Oliwke odprowadziłam, więc mam teraz spokój.
-Ah ta siostrzana miłość, hah.
-Ma 6 lat, a wkurza jak mało kto.
-Kuba też mnie codziennie wnerwia.
-Zapomniałam, że masz brata.
-Też być chciała czasami zapomnieć.
-Ile on ma w ogóle lat?
-18, a co?
-Nic nic, tak pytam.
-A Oliwka ile ma?
-Niecałe 7, ale nie zachowuje się tak jak na swój wiek przystało.
-To znaczy?
-Dużo klnie.
-Cooo?!
-Hehe, no tak moja 7-letnia siostra przeklina.
-Łooo, ciekawe kto ją nauczył?
-Czy to coś sugerujesz Ala?
-Nie no co ty Nicola.
-To nie moja wina, że ludzie nie potrafią grać w lol'a i się przez to wkurzam, a Oliwia wcale nie musi tego słuchać.
-Oj Nicola, haha.
-Czekaj zaraz do Ciebie zadzwonie, bo muszę do mamy oddzwonić.
-Ok, do zaraz.
-No do zaraz.

Po zakończonym połączeniu, odłożyłam komórke, wstałam z łóżka i poszłam do toalety. Później wróciłam do pokoju i wzięłam do ręki telefon. Miałam 1 nowy sms.

Od: Nicola
Zadzwonie trochę później, bo mama kazała mi zrobić zakupy, będę spowrotem do godziny. Buziaki ;*

Do: Nicola
Ok, nie ma sprawy, xoxo :*

Odpisałam jej, zablokowałam telefon i włączyłam komputer, żeby oglądnąć jakiś film. Trafiło na "Poznaj moich Spartan". Komedia, która za każdym razem doprowadzała mnie do łez, oczywiście ze śmiechu.

W połowie seansu rozdzwonił się mój telefon. To Nicola, pewnie wróciła już z zakupów. Odebrałam połączenie i po chwili zaczęłam rozmowę.

-Hejo, już wróciłaś?
-Hej, tak tak, kupiłam wszystko i właśnie wchodze na podwórko.
-Okej, jaka u Ciebie pogoda?
-Strasznie gorąco, niby lubię lato, ale no bez przesady.
-Ja wole wiosnę, i szczerze wole jak mi jest zimno.
-Haha pierwszy raz spotykam osobę, która tak mówi.
-A no widzisz.
-Przechodze właśnie obok placu zabaw. Potem muszę z Oliwią tu przyjść.
-A no okej, ja zaraz kończe, bo jestem umówiona z Emilką.
-No spoko, pogadamy jeszcze pod wieczór.
-Do usłyszenia!
-No papa!

————
Jest rozdział, dzisiaj trochę krótszy, nie miałam ostatnio weny.
Dziękuje za ponad 200 wyświetleń to bardzo motywuje i cieszę się, że ktoś to w ogóle czyta! C;
Zaczęła się szkoła, wiec rozdziały będą dodawane rzadziej, bo trzeba dobrze wejść w ten rok szkolny, testy gimnazjalne i te sprawy.
Dajcie o sobie znać w komentarzach pod tym rozdziałem:)
Do następnego!
⭐=motywacja

Internetowa przyjaciółkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz