Ten dzień miał być taki sam jak poprzedni. Znów musiałem stać i szczerzyć się jak głupi, rozmawiając z fankami. Dziś wyjątkowo nie miałem na to ochoty. Wiedziałem, że nie mogę tak po prostu odejść. Bolała mnie szczęka od ciągłego uśmiechania się do zdjęć. Miałem już serdecznie dość. Co z tego, trzeba pomęczyć się jeszcze jakiś czas... Zrezygnowany rozejrzałem się wokół. Otaczał mnie tłum nastolatek czekających na zdjęcie. Westchnąłem i powróciłem do uśmiechania się. Nagle moje skupienie zakłócił głośny huk, a po chwili jeszcze głośniejszy śmiech. Wiedziałem, że od tej chwili już nic nie będzie takie samo.
_____________________________
Witam was serdecznie. To moja pierwsza opowieść i mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu. Bardzo proszę o komentarze, bo dzięki nim będę wiedziała czy moja historia dotarła do kogokolwiek :)
Miłego dnia!
CZYTASZ
Pomogę Ci
FanfictionOsiemnastoletnia Anka Michalik wyjeżdża do Wisły, na weekendowe konkursy skoków narciarskich. W tym samym miejscu zjawia się również niemiecki skoczek Andreas Wellinger. Czuje, że zdarzy się tu coś niezwykłego. Czy ma rację?