Rozdział 27 Na Harrego!

2.4K 48 654
                                    

Harry zabunkrował się w specjalnym labiryncie w dżungli, nie wiedział o tym nikt prócz umarłych, więc Liam i Sky mogli nam pomóc.

Poszliśmy tam i zaraz go znaleźliśmy.

(Liam całą drogę był niepocieszony. Miał złamane serduszko, hehe 😈, ale co ja poradzę że wolę Draco?)

Gdy staneliśmy przed Harrym (ja, Dylan, Sky i Liam) rzuciliśmy się na niego i związaliśmy.

- Weźmiemy cię do zamku i tam będziemy torturować aż o śmierci! - zawołałam złym głosem.

Wszyscy poza Harrym zaśmiali się złowróżbnie.

Związanego Harrego wrzuciliśmy do bagażnika BMW Liama i pojechaliśmy do zamku. Tam zaprowadziliśmy go do sali tortur w piwnicy, gdzie już czekał Gajos.

- Będziemy cię torturować, aż wyśpiewasz nam wszystko co wiesz o planach bogów a na koniec zabijemy. Od tego czy będziesz współpracować zależy to czy zginesz szybko czy w męczerniach - wyjaśnił Gajos.

- Powiem wszystko! - zawołał Harry unosząc ręce. - Nie róbcie mi krzywdy!!!

- Ty nie miałeś problemów z zabiciem Liama i Sky - prychnełam. - My też nie będziemy mieć litości.

- Błagam, Anabel...!

- Nie.

- JAK CIĘ KOCHAM.

- Spierdalaj, podły zdrajco - warknęłam, a Draco osłonił mnie ramieniem i przytrzymał.

- To co na początek? - zapytał Gajos.

- Może kocioł z wrzącym kwasem - zaproponowała Sky wskazując przedmiot tortur w rogu.

- Ok.

Zaciągnęliśmy tam Harrego i powiesiliśmy nad kotłem.

- Nie nie nie! Powiem wszystko! Nie róbcie tego! Zastrzelcie mnei normalnie, proszę.....!!!!

- Ok, gadaj - warknął Liam, który trzymał dźwignie sterującą liną.

- Bogowie chcą okopać się na Olimpie, żeby był niezdobywalny, a tutaj wysłać armię i zabić was wszystkich, a Gajosa wrzucić do Tartaru! Ja miałem tylko przyprowadzić im Anabel - wypiszczał Harry. - A teraz zdejmijcie mnie z tąd!!!

- Słyszysz, Gajosie? Co robimy? - zapytałam.

- Zaatakujemy ich pierwsi - postanowił Gajos. - Wyruszymy jak tylko pozbędziemy się tego koleszki - pokazał Harrego.

Liam zaczął opuszczać go na linie w stronę wrzącego kwasu.

- Mieliście mnie zabić bez trotur! Powiedziałem wszystko.

- Upsi dejzi - prychnął Liam wciskając dźwignię do końca.

Po zamku rozniosły się krzyki męczarni i szydercze śmiechy.

~~~~
Macie jeszcze next dzisiaj i tak zpaytam co to do cholery jest KNME?? I jakieś HŻŚ???

Ps: dzięki Pola_Polusia_15 za korektę ;)

Pps: powoli zbliżamy się do końca!

Córka Posejdona - Wybranka BogówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz