Siedziałam w komnacie naglę usłyszałam pukanie do drzwi.
-Wejść-odpowiedziałam na pukanie
-Pani-skłoniła się Nigar kalfa
-Witaj Nigar-powitałam zarządczynie
-Pani sułtan zaprasza cię na noc-oznajmiła kobieta
Serce biło mi jak szalone. Mój sułtan sobie o mnie przypomniał.
Wieczór
Poszłam szykować się w Hamamie. Naglę zauwarzyłam tę Ruską wiedźmę.
-Witaj Mahidevran. Zgadnij kto dziś odwiedzi Sulejmana?-Zapytała bezczelnie Hurrem
-No kto?-zadrwiłam
-Jak zwykle ja nikt poza mną nie przekroczy progu jego Alkowy-powiedziała rudowłosa
-I tu się Mylisz dziś ja go odwiedzę-pow-edziałam i podniosłam się z miejsca
Ubrałam piękną suknie i ruszyłam złotą drogą.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Weszłam do komnaty. ucałowałam szatę władcy i uklękłam.
-Panie-wszeptałam
-Witaj moja Mahidevran-powiedział i uniusł mój podbródek i mnie pocałował
spędziliśmy ze sobą noc. Rano wstałam jako pierwsza i podeszłam do lustra. Byłam szczęśliwa jak nigdy.Naglę poczuła ,że ktoś obejmuje mnie od tyłu.
-Panie. Miłego poranka-przywitałam męża.
-Mam coś dla ciebie-oznajmił i wyjął niewielką koronę z diamentami
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
2 tygodnie póziniej
Mahidevran
Jadłam śniadanie w komnacie i poczułam się gorzej.
-Wezwać medyczkę pani?-zapytała moja wierna służąca Gulsah
-Tak-rozkazałam
Po chwili moja sługa przyszła z medyczką. Kobieta mnie zbadała.
-To coś poważnego?- zapytałam
-To nie choroba.Jesteś pani w ciąży-oznajmiła akuszerka
Rozpromieniłam się. Hurrem będzie wściekła. Pośpieszyłam do komnaty sułtanki matki.
Hurrem
siedziałam z dziecimi w komnacie sułtanki Matki.Naglę rozległo się pukanie.
-Wejść-odpowiedziała sułtanka Ayse Hafsa
Do komnaty weszła rozpromieniona Gulbahar. Jeszcze jej mi tu brakowało. 2 tygodnie temu zadała mi cios w plecy.
-Pani-Skłoniła się Albanka
-Usiądź z nami Mahidevran-powiedziała matka Sulejmana i wzkazła jej miejsce
-Mam wieści pani-powiedziała moja rywalka
Zdziwiłam się. Co ma takiego ważnego do powiedzenia> chyba ,że... .Nie to nie możliwe
-Spodziewam się dziecka-oznajmiła ciemnowłosa
To był nóż plecy. Jeśli Ona powije syna...
-To doskonała wiadomość-pogratulowała jej Valide
-winszuje -powiedziałam ze sztucznym uśmiechem
9 miesięcy pózinej
Mahidevran
Siedziałam z synem w komnacie. Mustafa dotknoł mojego brzucha.
-Kiedy się urodzi?-zapytał
-już niedługo Mustafo zobaczysz swojego brata-oznajmiłam z uśmiechem i prztuliłam synka.
Naglę poczułam ból.
-Zabierzcie Mustafe i wezwijcie medyczkę. ja rodzę-powiedziałam ciężko i położyłam się na łóżku
Poród trwał kilka godzin. w końcu usłyszałam upragniony płacz.
-piękna sułtanka -powiedziały kobiety.
Więc to córka Hurrem pewnie świętuje. wszyscy zgromadzili się na ceremonni nadania imienia. Hurrem uśmiechała się drwiącą a sułtanka matka i sam sułtan szczerze się cieszyli .